Notariuszka współpracowała z przestępcami? To rozstrzygnie sąd
Dziś rozpoczął się proces Dominiki G. - wrocławskiej notariuszki oskarżonej o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków. Kobieta miała sporządzić akty notarialne, dzięki którym przestępcy pozbawiali majątku starszych, chorych ludzi. Jedną z nich była kobieta, wobec której toczyło się postępowanie o ubezwłasnowolnienie. W wyniku umowy sporządzonej przez Dominikę G. straciła dom na wrocławskim Zalesiu. Notariuszka nie przyznaje się do winy. Dziś wyjaśniała, że nie miała prawa wiedzieć o stanie kobiety. Jej obrońca mecenas Jacek Giezek twierdzi, że zarzuty są krzywdzące. - My kwestionujemy zarówno niezdolność tych osób, jak i przede wszystkim to, że pani rejent mogła dostrzec, że te osoby - jeśli byłby niezdolne faktycznie - takich oświadczeń nie byłyby w stanie złożyć - wyjaśnia mecenas.
Za doprowadzenie do sytuacji odpowiedzialny był Tomasz N. skazany już prawomocnym wyrokiem sądu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.