Lech - KGHM Zagłębie 2:0: Podarowali mistrza
W Lubinie wszyscy zapowiadali, że nie będą przyglądać się mistrzowskiej fecie Lecha i spróbują w Poznaniu powalczyć o zwycięstwo. Nie spróbowali. Groźnie zaatakowali tylko kilka razy i zaprezentowali się słabo. Kolejorz też nie zachwycił, ale zrobił dokładnie tyle ile musiał, by wywalczyć tytuł.
Mecz nie stał na wysokim poziomie, a pierwszy gol padł w kurozialnych okolicznościach. W 22. minucie Wojciech Kędziora nie zrozumiał się z Bojanem Isailoviciem i skierował piłkę do własnej siatki. To tylko uspokoiło graczy z Poznania, którzy prowadząc mogli spokojnie kontrolować przebieg rywalizacji.
Starać szczególnie się nie musieli, bo Zagłębie atakowało rzadko. Podobnie było w drugiej połowie, w której Robert Lewandowski rozstrzygnął losy meczu strzelając w 58. minucie drugą bramkę dla Lecha.
Lubinianie przegrali 0:2, ale i tak mogą być zadowoleni. Na ich zwycięstwo w Poznaniu liczyła tylko Wisła Kraków. Zagłębie zrobiło w tej rundzie więcej niż ktokolwiek się spodziewał i teraz piłkarze mogą się udać na zasłużone wakacje.
Lech Poznań - KGHM Zagłębie Lubin 2:0 (1:0)
Kędziora (sam.) 22' - Lewandowski 58'
Lech Poznań: Kotorowski - Wojtkowiak, Arboleda,Bosacki, S. Gancarczyk, Bandrowski, Injac, Peszko (78' Kikut), Stilić (85' Wilk), Kriwiec, Lewandowski (89' Mikołajczak).
Zagłębie Lubin: Isailović - G. Bartczak, Stasiak, Reina, Costa, Hanzel (90' Dąbrowski), Kocot, Ekwueme, Traore, Kędziora (72' Plizga), Micanski (87' Woźniak).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.