Niesamowite plany Teatru Polskiego
W Teatrze Polskim trwają wakacje, ale po nich przy Zapolskiej i na Świebodzkim znowu zawrze. Tym razem wybitni artyści skupieni ostatnio wokół wrocławskiej sceny chcą się zmierzyć z legendą.
Wiktor Ruben, który błysnął w czerwcu świetnymi "Cząstkami elementarnymi" wg prozy Houllebecqa, inscenizuje "Lalkę" Bolesława Prusa. Naprawdę! Można przypuszczać, że najnowsza teatralna adaptacja najlepszej polskiej powieści wszech czasów będzie wydarzeniem. Premiera w grudniu. Na styczeń Agnieszka Olsten zapowiada "Lincz 2", czyli kolejną multimedialną atrakcję z przesłaniem. Poprzedni "Lincz", wg jednoaktówek Mishimy, przyniósł i nagrody, i uznanie publiczności. Ciekawe, czy sequel dorówna znakomicie zagranemu oryginałowi.
Jan Klata ma w nowym sezonie zrealizować dwa projekty. Pierwszy, marcowy, to spektakl, do którego tekst pisze specjalnie na zamówienie teatru Małgorzata Sikorska-Miszczuk, dramaturgiczny wolny strzelec, autorka m.in. sztuki "Burmistrz" o mordzie w Jedwabnem. Drugie przedstawienie powinno stać się prawdziwym przebojem. Klata weźmie bowiem na warsztat Reymontowską "Ziemię obiecaną", po raz kolejny (po rewelacyjnej "Sprawie Dantona") konkurując z mistrzem Wajdą (premiera we wrześniu 2009).
Najbardziej tajemniczą propozycją wydaje się zapowiadana na kwiecień "Tybetańska Księga Umarłych" w reżyserii Krzysztofa Garbaczewskiego. Garbaczewski to młody twórca, współpracujący z Krystianem Lupą przy okazji "Factory II". W Opolu inscenizował ostatnio "Chór sportowy", tekst Elfriede Jelinek o enerdowskich pływaczkach, karmionych sterydami. Na koniec sezonu 208/2009, w czerwcu, Krystian Lupa powróci do Wrocławia właśnie spektaklem na podstawie prozy austriackiej noblistki. "W stronę Jelinek" zwieńczy ten różnorodny i śmiały repertuarowo rok wrocławskiego teatru.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.