Listonosz wyrzucał listy, bo się nudził
Dominik Panek |
Utworzono: 2008-07-18 11:00 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Okazało się, że to 18-letni pomocnik listonosza. Na poczcie pracował od 1 lipca. Jak wyjaśnił podczas przesłuchania - praca szybko zaczęła go nudzić i nie chciało mu się dostarczać listów.
Postępek nieodpowiedzialnego listonosza wyszedł na jaw, gdy ktoś znalazł trzy worki z listami na brzegu Odry, w pobliżu jazu rędzińskiego. Były to zarówno przesyłki firmowe, jak i indywidualne. Miały trafić do odbiorców na wrocławskich Popowicach. Kilka dni temu znalazca powiadomił policję, ta zaś szybko ustaliła, kto wyrzucił listy.
Część listów po znalezieniu była spalona. Pozostałe mają trafić do odbiorców.
Osiemnastolatkowi grozi do 2 lat więzienia.
Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.