Porażka po emocjonującym starciu. Metraco Zagłębie gorsze od Startu

Pierwsza część meczu zdecydowanie lepiej wyszła elblążankom. Po dwudziestu minutach Metraco Zagłębie miało na swoim koncie tylko trzy bramki, Kram Start siedem. W tym momencie o czas poprosiła Bożena Karkut i gra miedziowych zaczęła się układać. W końcówce pierwszej połowy lubinianki zniwelowały straty do jednej bramki, ale ostatnie słowo w tej części spotkania należało do miejscowych.

Niespełna dziesięć minut po zmianie stron przewaga elblążanek znów wzrosła do czterech trafień – 15:11 i po raz kolejny podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej musiały odrabiać straty. Lubinianki nie dały się rozpędzić swoim rywalkom, dziesięć minut później przegrywały już tylko jedną bramką – 19:18. Później miedziowe miały swoje szanse, aby doprowadzić do remisu, a nawet wyjść na prowadzenie, jednak w decydujących momentach brakowało trochę szczęścia i dokładności. Dwie minuty przed końcową syreną było 22:21 dla Startu i choć obie drużyny miały jeszcze okazje na zdobycie bramek, tę ostatnią Ewa Andrzejewska, pieczętując wygraną swojego zespołu.

KRAM Start Elbląg – Metraco Zagłębie Lubin 23:21 (10:8)

KRAM Start Elbląg: Szywerska, Powaga – Balsam, Grobelska, Waga, Muchocka, Jędrzejczyk, Kwiecińska, Gerej, Lisewska, Stokłosa, Świerżewska, Andrzejewska, Szopińska

Metraco Zagłębie Lubin: Wąż, Maliczkiewicz – Bilik, Kurdzielewicz, Załęczna 3, Grzyb 7, Buklarewicz 2, Piechnik 2, Jochymek 1, Belmas 1, Malta 3, Milojević 2.