Strzelaniny, potyczki, ataki i transporty wojsk. W długi majowy weekend kolejny Rajd Arado
W długi majowy weekend, od 28 kwietnia grupy rekonstruktorów przebranych za żołnierzy radzieckich, niemieckich, amerykańskich i polskich przejadą przez Kamienną Górę, Lubawkę, Bolków, Karpacz, Kowary, Jelenią Górę i Zamek Czocha. Nie zabraknie pirotechniki. - Wisienką na torcie będą jak zwykle historyczne maszyny - mówi Łukasz Gładysiak z Rajdu Arado:
Będą willisy, studebakery us6, mercedes L3000, a także motocykle w tym m.in. harley WLA. Osią fabularną wydarzeń tegorocznego rajdu Arado będzie ucieczka jednostek niemieckich z Dolnego Śląska oraz zbrojna konfrontacja z powracającymi z Operacji Praskiej jednostkami 2. Armii Wojska Polskiego.
ZDJĘCIA Z RAJDU ARADO 2016 (WIĘCEJ TUTAJ)
Firma organizująca Rajd Arado zagospodarowuje także bunkier pod Placem Solnym we Wrocławiu i podziemia pod Wzgórzem Kościuszki w Jeleniej Górze. Jarosław Bona mówi, że na długi majowy weekend nie zostaną one jeszcze otwarte. Firma ma tam jeszcze sporo do zrobienia:
Podziemia we Wrocławiu i Jeleniej Górze mogą zostać otwarte jeszcze przed wakacjami, jeśli tylko nie będzie dodatkowych kłopotów. Jelenia Góra i podziemny kompleks nazywany Time Gates, czyli Wrotami Czasu, będzie także wykorzystany w czasie finałowej akcji tegorocznego Rajdu Arado. 3 maja dojdzie tam do bitwy, w czasie której doborowe jednostki Waffen-SS, cofające się w wysokie partie Karkonoszy, będą walczyć z próbującymi je zatrzymać oddziałami polskimi.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.