Przedsmak play-offów? Do Zgorzelca przyjeżdża Anwil

PGE Turów zajmuje aktualnie szóste miejsce. Anwil jest wiceliderem. Gdyby taka kolejność pozostałą do końca sezonu obie drużyny zagrałyby ze sobą dopiero w drugiej rundzie. Tabela jest jednak tak płaska, że równie dobrze do takiego starcia może dojść już na inaugurację play-offów. Istnieje też oczywiście mniej optymistyczny scenariusz, a wszystko przez grupę pościgową, która ciągle walczy o miejsce w ósemce.

Zgorzelczanie mają bilans 15-11, ale tak naprawdę jeszcze niczego nie mogą być pewni. Wszystko przez to, że nawet 11. Trefl Sopot (13-12) ciągle jest w grze o play-offy.

Anwil przyjeżdża na Dolny Śląsk z serią czterech kolejnych zwycięstw. Koszykarze z Włocławka wygrywali z Siarką Tarnobrzeg, AZS Koszalin, Start Lublin i na wyjeździe z Asseco Gdynia. PGE Turów też ma na koncie trzy zwycięstwa z rzędu. Ze Startem na wyjeździe zgorzelczanie wygrali „tylko” 68:64. Z kolei we wcześniejszych meczach z Polfarmexem Kutno i Asseco, zawodnicy Mathiasa Fischera zdobywali kolejno 109 i 100 punktów.