Oleśnica: sądowy finał pierwszego dużego śledztwa wrocławskiego CBA (Posłuchaj)

- Część przetargów była ustawiana, informacje o pozostałych ukrywano w specjalnej zakładce na oficjalnej stronie internetowej urzędu, dostępnej jedynie po wpisaniu hasła - opowiadają śledczy. O wszystkim miał wiedzieć wójt gminy Andrzej Proszkowski, który jednak nie przyznaje się do zarzutów.

Zdaniem prokuratury, fikcyjne przetargi ustawiali ówcześni pracownicy referatu rolnictwa, gospodarki nieruchomościami i ochrony środowiska pod okiem swojej szefowej Haliny W. i jej następcy Andrzeja S. Za pomoc w przestępstwie sami też mogli kupować grunty po niskich cenach.

Łącznie wszyscy oskarżeni usłyszeli prawie 50 zarzutów. W czwartek sąd ogłosił wyroki wobec siedmiu osób, które dobrowolnie poddały się karze.

Sędzia Dominik Flunt podkreślał, że drobne oszustwa mogą doprowadzić urzędników na ławę oskarżonych. Posłuchaj (wszystkie nagrania - Radio Wrocław):

Sędzia Flunt podkreślał dobrą pracę CBA w sprawie oleśnickiej:

Po postawieniu zarzutów wójtowi Andrzejowi Proszkowskiemu, oskarżeniu go i zawieszeniu w obowiązkach, gminą Oleśnica rządzi teraz wicewójt Przemysław Wróbel:

Wicewójt zaznacza, że gmina funkcjonuje prawidłowo. Innego zdania jest zawieszony wójt Proszkowski:

Andrzej Proszkowski starał się w czwartek o przywrócenie go na stanowisko. Bezskutecznie, choć jego obrońca Zbigniew Piątkowski robił wszystko, co mógł, by przekonać sąd, że nie ma obaw, iż wójt po powrocie do pracy będzie wpływał na świadków i oskarżonych:

Jednak sędzia Flunt nie zgodził się z tymi argumentami: