Czarnogóra - Polska 1:2. Kluczowa asysta Piotra Zielińskiego [ZOBACZ]
Biało-czerwoni nie kalkulowali i od razu rzucili się na rywali. Pierwszą bramkową okazję mieliśmy już w trzeciej minucie. Strzał Kamila Grosickiego obronił jednak Mladen Blezović. Chwilę później bramkarz Czarnogóry nie musiał interweniować, ale też było groźnie. Po rzucie rożnym minimalnie obok bramki uderzył (nogą) Kamil Glik.
Pod naszą bramką zakotłowało się dopiero po kwadransie. Po strzale z dystansu instynktownie piłkę głową przedłużył Fatos Beciraj, ale Łukasz Fabiański był niesamowicie czujny. Polski bramkarz popisał się piękną paradą wybijając piłkę na rzut rożny.
W 31 minucie powinno być 1:0 dla Polski. Kamil Grosicki mógł mieć asystę, a Piotr Zieliński gola. Problem jednak w tym, że pochodzący z Ząbkowic Śląskich piłkarz nie spodziewał się podania od "Grosika". Zamiast z pięciu metrów wbić piłkę do siatki, to futbolówka odskoczyła mu przy przyjęciu i obrońcy gospodarzy wybili ją z dala od pola karnego.
Mimo niewykorzystanej znakomitej sytuacji nasza reprezentacja i tak prowadziła przed przerwą. Stefan Savić faulował Roberta Lewandowskiego na żółtą kartkę, ale konsekwencje dla Czarnogóry za chwilę były dużo poważniejsze. Lewandowski podszedł do rzutu wolnego na 20 metrze i idealnym, technicznym strzałem tuż przy słupku posłał piłkę do siatki! Bramkarz gospodarzy stał jak zaczarowany i tylko odprowadził futbolówkę wzrokiem.
Montenegro 0-1 Poland - Lewandowski 40' (Free-kick) #monpol Polska! pic.twitter.com/UytbeiJzso
— After the Match (@pomeczu) 26 marca 2017
Po godzinie gry musiało być 2:0. W nieprawdopodobnych okolicznościach pomylili się Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek. Robert Lewandowski miał praktycznie pustą bramkę, ale trafił w obrońce Czarnogóry, a za chwilę Piszczek w bramkarza.
Niewykorzystana sytuacja zemściła się w 63 minucie. Po wrzutce z prawej strony gola głową zdobył Stefan Mugosa.
#EliminatoriasRusia2018 #UEFA ???????? v ???????? Con este cabezazo de Stefan Mugosa, #Montenegro empata el partido con #Polonia pic.twitter.com/1dJTA0GRqG
— Camino a Rusia (@caminoarusia) 26 marca 2017
W 69 minucie żółtą kartką ukarany został Kamil Glik. Oznacza to, że nasz najlepszy środkowy obrońca nie zagra w kolejnym meczu z Rumunią.
W 79 minucie selekcjoner Adam Nawałka zdecydował się na pierwszą bramkę. Karola Linettyego zastąpił Łukasz Teodorczyk.
W 82 minucie znów wyszliśmy na prowadzenie! Piotr Zieliński zagrał świetną prostopadłą piłkę do Łukasza Piszczka. Nasz obrońca z pierwszej piłki przelobował Blezovica i piłka wpadła do siatki mimo rozpaczliwych interwencji rywali.
Montenegro 1-2 Poland - Piszczek 82' #monpol Polska! #MNEPOL pic.twitter.com/pPlvK9qTPH
— After the Match (@pomeczu) 26 marca 2017
W końcówce Czarnogóra dążyła do wyrównania, ale Polacy skutecznie odpierali ataki rywali.
Czarnogóra - Polska 1:2 (0:1)
Gole: Mugosa 69' - Lewandowski 40', Piszczek 82'
Czarnogóra: Mladen Božović - Adam Marušić (90' Mirko Vučinić), Stefan Savić, Aleksandar Šofranac, Filip Stojković - Damir Kojašević (81' Mirko Ivanić), Aleksandar Šćekić (86' Luka Đorđević), 4. Nikola Vukčević, Stefan Mugoša, Marko Vešović - Fatos Bećiraj.
Polska: Łukasz Fabiański - Łukasz Piszczek, Kamil Glik, Michał Pazdan, Artur Jędrzejczyk - Jakub Błaszczykowski, Krzysztof Mączyński (90' Thiago Cionek), Karol Linetty (78' Łukasz Teodorczyk), Piotr Zieliński, Kamil Grosicki (90' Sławomir Peszko) - Robert Lewandowski.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.