Muzeum Narodowe we Wrocławiu ma już 70 lat! Przyjdź na spotkanie, zobacz archiwalne zdjęcia
28 marca 1947 r. na podstawie instrukcji Ministerstwa Kultury i Sztuki powołane zostało Muzeum Państwowe we Wrocławiu w organizacji. Instrukcja przewidywała utworzenie w Muzeum 7 działów: Działu Prehistorycznego, Działu Historycznego, Działu Etnograficznego, Galerii Sztuki, Działu Sztuki Zdobniczej, Działu Przyrodniczego z oddziałami Zoologicznym, Botanicznym i Geologicznym, Biblioteki.
W dniu powołania zespół merytoryczny liczył cztery osoby: dr Jerzy Güttler (były dyrektor Galerii Miasta Lwowa) oraz trzech pracowników naukowych: mgr Józef Gębczak, mgr Maria Starzewska i dr Marian Haisig. W tym czasie zatrudniono również pierwszego woźnego muzealnego Józefa Balickiego (długoletni pracownik muzeów lwowskich) oraz pierwszego konserwatora zabytków Stefana Stańkowskiego. Muzeum Państwowe otwarte zostało dla publiczności w lipcu 1948 r., w 1950 r. zmieniło nazwę na "Śląskie", a w 1970 otrzymało nazwę „Narodowego”.
Z okazji 70. rocznicy powołania Muzeum Państwowego we Wrocławiu (obecnie Muzeum Narodowe we Wrocławiu) 28 marca o godz. 17.00 zaplanowano spotkanie z dr Bożeną Steinborn, która w Muzeum Narodowym we Wrocławiu pracowała od 1953 r., najpierw jako młodszy asystent w dziale oświatowym, następnie adiunkt i kustosz w dziale malarstwa i na końcu jako wicedyrektor ds. naukowych.
Spotkanie poprowadzi dr hab. Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Wstęp jest bezpłatny.
Od 28 marca do 15 kwietnia 2017 w kawiarni muzealnej #doczterechrazysztuka będzie prezentowana wystawa archiwalnych zdjęć pokazujących gmach Muzeum w 1947 roku.
"Była to wiosna 1955 r. kiedy dyrektor naszego Muzeum Józef Gębczak polecił mi pojechać do domu Kultury w Miliczu, skąd zgłoszono chęć przekazania nam jakiegoś starego mebla. Pojechaliśmy naszą ciężarówką, nazywaną przez kierowcę Tadeusza Semko z rosyjska doczką, choć był to samochód produkcji amerykańskiej firmy dodge, z demobilu.
Po załadowaniu rzeczonego mebla pan kierownik spytał, czy nie zabralibyśmy też starych ram ze strychu. Kiedy zobaczyłam, że w tych dwóch ramach są jeszcze obrazy, całkowicie niewidoczne dzięki zmatowieniu werniksów, po przetarciu zobaczyłam bardzo dobrze namalowane rośliny. Zdecydowałam więc przejąć dla Muzeum te ramy (czarne, gładkie), co ucieszyło pana kierownika „pozbyciemsię gratów”. Po regeneracji werniksów ukazały się dwa świetne obrazy, które udało się zidentyfikować– dzięki ilustracjom w monografii Ernsta Klossa –jako dzieła Michaela Willmanna z pałacu Maltzanów w Miliczu: „Porwanie Prozerpiny” i „Orfeusz grający zwierzętom”.
Bożena Steinborn, „Zapamiętane” (fragment), w: „Roczniki Sztuki Śląskiej”, XXV, Wrocław 2016
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.