Wrocław: Z ranami postrzałowymi sam zgłosił się do szpitala
W placówce przy ul. Borowskiej przebywa 37-latek, który najprawdopodobniej został postrzelony wczoraj na Nowym Dworze. Jak mówi Monika Kowalska, rzeczniczka szpitala, mężczyzna przeszedł już zabieg:
- Pacjent trafił do nas z raną postrzałową brzucha. Z uwagi na uraz został skierowany na blok operacyjny. Po operacji jego stan jest dobry. Z tego co wiemy, pacjent dotarł do nas samodzielnie - mówi Monika Kowalska.
Sprawą zajmuje się policja, która nie udziela szczegółów. Paweł Petrykowski potwierdził, że podjęto próby przesłuchania leżącego w szpitalu 37-latka, ale wszystko zależne jest od jego stanu zdrowia.
- Na ten moment jest pod opieką lekarzy, tam też był przeprowadzony zabieg. Te czynności są na bieżąco realizowane, w miarę możliwości z uwagi na stan zdrowia mężczyzny - mówi Paweł Petrykowski.
Do zajścia, jak podaje Gazeta Wrocławska, miało dojść w rejonie ul. Budziszyńskiej 125.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.