Wyścig Dookoła Katalonii: 15. miejsce Felixa Grosschartnera
Paterski ma bardzo dobre wspomnienia z hiszpańskiej imprezy. Dwa lata temu polski kolarz sięgnął po triumf na otwierającym zmagania etapie i przez kolejne dwa dni jechał w koszulce lidera. Tym razem na górzystej trasie w Katalonii ton zmaganiom nadawali inni.
Po bardzo aktywnym i obfitującym w ataki początku, na czele uformowała się ucieczka dnia. Załapali się do niej Pierre Rolland, Murillo Affonso, Malo Nazaret i Antonio Nibali.
Peleton trzymał ich w szachu, nie pozwalając, by doszło do podobnej sytuacji co wtedy, gdy po zwycięstwo sięgnął Maciej Paterski. Wtedy jego grupka uzyskała ponad 15 minut zapasu, a tym razem zaledwie 3.
Na podjeździe 1.kategorii Alt el Muntanya, w okolicach 105.kilometra z grupy wyrwali się Brendan Canty, Axel Domont i Jetse Bol, dołączając do liderów. Chwilę później, dwaj ostatni ponownie mocniej nacisnęli na pedały i odjechali na ok. minutę.
Peleton rozpoczął ostatnie 40 kilometrów praktycznie nierozerwany, mimo bardzo ciężkiej trasy. Doścignął atakujących 25 kilometry przed metą i o wszystkim zadecydował masowy sprint.
Najlepiej z „pomarańczowych” do finiszu ustawił się Felix Grosscharnter i zdołał dzięki temu zająć 15.lokatę. Walkę o zwycięstwo rozegrali między sobą Włoch Davide Cimolai (FDJ) i Francuz Nacer Bouhanni (Cofidis), a szybszy okazał się być pierwszy z nich. Podium uzupełnił kolejny Włoch Kristian Sparagli (Dimension Data).
Najlepszy z Polaków, Paweł Poljański (Bora-Hansgrohe), zajął 32. miejsce. 52. był Rafał Majka (także Bora-Hansgrohe) - wszyscy przyjechali na metę w tym samym czasie co zwycięzca.
Wyścig zakończy się w niedzielę w Barcelonie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.