Luksusowe samochody, drogie zegarki i nieruchomości: Śledczy zabezpieczyli majątek wart około 70 milionów złotych
Luksusowe samochody i zegarki to prawie 40 milionów złotych, kolejne 30 mogą być warte zabezpieczone nieruchomości - mówi Robert Tomankiewicz z delegatury Prokuratury Krajowej we Wrocławiu
To oznacza, że wierzyciele będącej w upadłości spółki PCZ S.A mają szanse na odzyskanie zainwestowanych pieniędzy. Sąd na wniosek śledczych przedłużył o kolejne trzy miesiące areszt dla dwojga podejrzanych. Za kratkami pozostaje założyciel holdingu medycznego, jeden z najbogatszych Polaków, Romuald Ś. Prokuratura postawiła mu zarzut oszustwa na kwotę 80 mln zł, udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz ogłoszenie upadłości ze szkodą dla wierzycieli. Poszkodowanych jest około 600 osób.
Podejrzani nie przyznają się do winy.
Jak mówią śledczy, zabezpieczenie ogromnego majątku jest o tyle zaskakujące, że latem 2015 roku, kiedy ogłaszano upadłość spółki, w jej kasie były 3 tysiące złotych. Brakowało pieniędzy na wypłaty dla pracowników. Natomiast na liście wierzycieli było kilkaset osób. Swoich pieniędzy nie mogli odzyskać prywatni inwestorzy, którzy kupili obligacje spółki jak i instytucje oraz urzędy, między innymi ze Środy Śląskiej i Góry.
W ujawnieniu ukrytego majątku pomogły zeznania jednego z zatrzymanych. Jak się okazało, w pofabrycznym magazynie stały luksusowe samochody, w tym większość to auta marki Rolls Royce z limitowanych serii. Niektóre z nich warte są nawet 2 miliony złotych.
Wrocławscy znawcy zabytkowych aut mówią, że nigdy tej kolekcji nie widzieli, nie były pokazywane na zlotach czy paradach.
Wrażenie na śledczych zrobiła także kolekcja luksusowych zegarków po 200-300 tysięcy złotych. Zabezpieczone na poczet śledztwa nieruchomości wyceniono na 30 milionów złotych. Są wśród nich między innymi drogie apartamenty we wrocławskim wieżowcu Sky Tower.
Założyciel spółki i całego holdingu medycznego Romuald Ś. kilka lat temu był na liście stu najbogatszych Polaków, jego liczne spółki medyczne otrzymywały nagrody gospodarcze. Śledztwo w sprawie podejrzanych interesów bieznesmena nadal trwa. Sąd na wniosek prokuratury zgodził się na przedłużenie aresztu tymczasowego o kolejne trzy miesiące.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.