Jest decyzja w sprawie zakładu Lufthansy pod Środą Śląską
Burmistrz Środy Śląskiej w swojej decyzji sprecyzował m.in maksymalną liczbę silników serwisowanych w ciągu roku, maksymalną dopuszczalną liczbę testów tych urządzeń oraz wymagania dotyczące gospodarki wodno-ściekowej. Nakazał też inwestorowi wykonanie zielonej bariery ochronnej - ma być to szpaler drzew od strony DK nr 94. To ukłon w stronę mieszkańców gminy, których część protestuje przeciwko budowie centrum. Inwestycja Lufthansy i General Electric warta jest miliard złotych. Zgoda burmistrza była kluczowa dla powstania tego zakładu. Ma on powstać w trójkącie miejscowości Komorniki Święte i Juszczyn.
Mieszkańcy Środy Śląskiej obawiają się zanieczyszczenia środowiska przez chemikalia, hałas, a także wzmożonego ruchu wielkich aut. "Chemikalia i hałas". Mieszkańcy nie chcą zakładów Lufthansy.
O inwestycji rozmawialiśmy z burmistrzem Środy Śląskiej Adamem Rucińskim w Rozmowie Dnia Radia Wrocław. Burmistrz spytany czy czuje się z inwestycji dumny odpowiedział:
- Tak - jako Polak, jako Dolnoślązak i jako mieszkaniec gminy Środa Śląska, bo to szansa na przełomową technologicznie inwestycję. Mamy kilkanaście różnego rodzaju zakładów - teraz, jak zapowiedział premier Morawiecki, nastał czas na zupełnie nową branżę - lotniczą.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.