Powstaje gra o Wałbrzychu! Jest już zwiastun [ZOBACZ]
Pomysłodawca, Tomasz Góra chce, by gra była dziełem wyłącznie lokalnych pasjonatów, którzy już zaangażowali się projekt. W sieci pojawił się właśnie zwiastun, efekt na razie 1,5-miesięcznej pracy. Możecie go oglądać poniżej.
- Chodzi o utrzymanie tajemniczego klimatu. Bohater nie wie czy to sen, czy jawa. Budzi się w jakimś miejscu i powoli zmierza przed siebie. Stopniowo odkrywa, gdzie jest. Musi rozwiązać zagadkę, by dowiedzieć się, co się stało. Ten Wałbrzych różni się od tego nam znanego, on go na początku nie poznaje, ale powoli wkracza w ten tajemniczy świat - tłumaczy Tomek Góra.
Informacja już wzbudziła spore zainteresowanie. Zarówno w świecie gier - naszego newsa cytuje i analizuje już popularny serwis Polygamia.pl
Jak i w wałbrzyskim Ratuszu:
Zwiastun powstającej gry pokazuje istniejące w rzeczywistości miejsca. Pomogły w tym skany tradycyjnych fotografii oraz zdjęć z drona przy użyciu techniki fotogrametrii.
- To jest nowa technika. Jest już wykorzystywana w kilku grach. Fotogrametria polega na fotografowaniu obiektów ze wszystkich możliwych stron. Później komputer łączy te zdjęcia i powstaje model, a potem trzeba to obrobić i wrzucić do gry - tłumaczy Góra.
W projekt zaangażowali się też m.in.: fotograf Marcin Jagiellicz, główną muzykę do gry tworzy Dariusz Miziarski ze studia muzycznego w Świdnicy oraz wałbrzyski raper Nullizmatyk, który zgodził się udostępnić swoją płytę SPG Dystrykt. Przy fabule merytorycznie pomagają Mirek Lenart i Roman Majewski z RMVision Productions.
- Mam szczęście, bo otaczają mnie kreatywni ludzie, którzy chcą robić ciekawe rzeczy. Przed nami sporo pracy. Pracy po godzinach, bo każdy ma swoje obowiązki. Na pewno zajmie to przynajmniej rok, bo najważniejsza jest fabuła. Na razie nie ma jej pełnego zarysu. Ta gra musi być technicznie dobrze zrobiona, ale też przygotowana merytorycznie.
To nie pierwsza gra, w której możemy odkrywać tajemnice naszego regionu. Pilchowice jako mroczna dolina Red Creek Valley i cmentarz przy Świątyni Wang niczym z horroru pojawiły się w "Zaginięciu Ethana Carter". Za tą produkcją stoi pochodzący z Lubina Adrian Chmielarz. Zobaczcie koniecznie:
Zdjęcie:Platanacero/Wikipedia; Ilustracja: The Astronauts
Przy tej okazji warto przypomnieć grę Marcina M. Drewsa. Akcja "Magritte" toczy się we Wrocławiu. Poczytajcie TUTAJ.
A poniżej jeszcze kilka obrazków z powstającej gry Tomka Góry:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.