Szansa na doprowadzenie gazu do 19 dolnośląskich gmin coraz bliżej

Dziś w urzędzie wojewódzkim podpisano list intencyjny - Polska Spółka Gazownictwa proponuje budowę tzw. stacji LNG, do których gaz będzie dostarczany ciężarówkami, a dalej już instalacją gazową do nieruchomości.

- To dobra wiadomość - mówi wojewoda, Paweł Hreniak:

- Nie zawsze opłacało się podciągnąć rury do poszczególnych gmin, bo to było finansowo nieopłacalne. Dziś nowa technologia, czyli zbiorniki na płynny gaz, potaniają w znacznym stopniu inwestycje - tłumaczy wojewoda. 

Z propozycji spółki planuje skorzystać np. gmina Jordanów Śląski.

- Zakłady pracy większe, czy ewentualnie duże suszarnie, dużych gospodarstw rolnych, są zainteresowani, bo z nimi rozmawiałem. Ci, którzy do tej pory mają piece na węgiel, chętnie przeszliby na gaz - mówi wójt, Henryk Kuriata.

Na Dolnym Śląsku gaz sieciowy jest dociągnięty do 70% miejscowości. Do 2022 roku na budowę stacji wyspowych, czyli LNG na Dolnym Śląsku przeznaczono 200 mln zł.