Śląsk wypożycza Dvaliego do ligi kazachskiej
Lasha Dvali trafił do Wrocławia w styczniu 2016 roku. W rundzie wiosennej sezonu 2015/2016 był jedną z najjaśniejszych postaci Śląska. Zagrał w 15 spotkaniach z czego w aż 14 był na murawie od pierwszej do ostatniej minuty. Strzelił nawet gola w debiucie trenera Mariusza Rumaka w Kielcach przeciwko Koronie.
Obecne rozgrywki nie były już jednak tak udane dla gruzińskiego obrońcy. Co prawda nadal był podstawowym zawodnikiem WKS – 19 meczów i aż 18 rozegranych od deski do deski – a do tego zdobył bramkę w pierwszej w tym sezonie wygranej wrocławian u siebie (2:1 z Zagłębiem Lubin). Jego forma – tak jak i całego zespołu – była jednak daleka od oczekiwań.
Początkiem końca Lashy Dvaliego w Śląsku było jednak sprowadzenie do klubu Aleksandara Kovacevica. Gruzin i Serb walczyli o jedno z dwóch miejsc dla piłkarza spoza Unii Europejskiej (to drugie zarezerwowane było dla Japończyka – Ryoty Morioki). Rywalizację wygrał piłkarz wypożyczony z Lechii Gdańsk.
W takich okolicznościach Dvali trafił na wypożyczenie do Irtyszu Pawłodar. W poprzednim roku była to trzecia siła w kazachskiej Ekstraklasie. Sezon w tym kraju trwa od maja do listopada.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.