Lubin: 25-letni policjant popełnił samobójstwo. Był mobbingowany? To ustali śledztwo
Jest śledztwo w sprawie samobójczej śmierci 25-letniego policjanta z Lubina. Prokuratorzy natrafili na ślady świadczące o tym, że do targnięcia się na własne życie mogła się przyczynić atmosfera panująca w komendzie. Z naszych informacji wynika, że ważnym dowodem mają być nagrania, jakich młody mężczyzna dokonał podczas rozmów z przełożonymi. Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lubinie przyznaje, że śledczy zabezpieczyli komputer i telefony komórkowe denata.
- Niewątpliwie w toku niniejszego postępowania karnego prokurator będzie badał relacje, jakie panowały w miejscu pracy młodego mężczyzny, który pracował w wydziale prewencji - mówi Lidia Tkaczyszyn.
Młody policjant był oceniany przez swoich kolegów jako wyjątkowo sumienny, nie miał żadnych problemów finansowych, za cztery miesiące miał zostać ojcem. Od wielu tygodni żalił się najbliższym na mobbing w pracy. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Dawid Ł. miał przed śmiercią nagrać przebieg odpraw swojego wydziału i rozmowy z przełożonymi. Ani szef komendy policji w Lubinie, ani naczelnik tamtejszego wydziału prewencji nie chcą komentować sprawy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.