Pochwalił "bombera" z Wrocławia. Teraz może trafić za kratki
Pochwalił bombiarza - może spędzić rok w więzieniu - w sądzie okręgowym we Wrocławiu rozpoczął się proces 22-latka, który na facebookowym profilu wychwalał podłożenie bomby w miejskim autobusie.
Do zamachu doszło w maju zeszłego roku. Ładunek skonstruował student Politechniki Wrocławskiej. Ranna została jedna osoba. W swoim wpisie nawiązał również do zamieszek przy ulicy Trzemeskiej, jakie wybuchły po śmierci Igora S. na tamtejszym komisariacie. Akt oskarżenia odczytała sędzia Agnieszka Marchwicka:
Umieścił swój komentarz na profilu społecznościowym Facebook o treści: "Bardzo dobrze, gratuluje za odwagę. Ale to nie jedna sytuacja, myśmy nakupili pestycydów, mam znajomego chemika, jeszcze się odegramy za Igora" - w którym publicznie pochwalał popełnienie przestępstwa.
22-letni Michał przyznał się do winy. Dziś w sądzie tłumaczył, że nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji swojego żartu. Dodał też, że żałuje tego co zrobił i poprosił, by sąd wymierzył mu łagodną karę. Wyrok w tej sprawie poznamy za tydzień.
POSŁUCHAJ CAŁEJ RELACJI:
Proces Pawła R., który jest oskarżony o próbę zabójstwa wielu osób poprzez przygotowanie i podłożenie ładunku wybuchowego własnej konstrukcji w autobusie nr 145 we Wrocławiu, rusza 20 marca.
---------
Art 255, paragraf 3 KK:
Kto publicznie pochwala popełnienie przestępstwa, podlega grzywnie do 180 stawek dziennych, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.