Protest mieszkańców przeciw nowym inwestycjom. Wolą czyste powietrze
Pikieta w Środzie Śląskiej. Kilkadziesiąt osób, związanych ze Stowarzyszeniem Ekologiczna Wieś, już po raz kolejny blokowało drogę krajową nr 94, bo jak twierdzą, miejscy urzędnicy podejmują złe decyzje. Chodzi im przede wszystkim o mający powstać w okolicy zakład naprawy silników samolotowych oraz o nową miejską inwestycję, czyli osiedle socjalne. Problem w tym, że choć mieszkania są dopiero co wybudowane, to będą ocieplane kuchniami grzewczymi np. na węgiel:
- Dodatkowe 76 kominów! To jest dla nas bulwersujące. Władze gminy, burmistrz nie zrobili nic, bo były możliwości, żeby zmienić sposób ogrzewania. W tym aspekcie rozszerzamy nasz protest, również o to, by spróbować zmienić sposób ogrzewania tych domów - tłumaczą mieszkańcy, którzy do tej pory protestowali tylko przeciwko inwestycji konsorcjum Xeos.
Burmistrz Środy Śląskiej Adam Ruciński, jednak nie widzi problemu z zanieczyszczeniem powietrza przez kuchnie, bo jak tłumaczy, akurat w tym wypadku chodzi o coś zupełnie innego:
- Temat, uważam, jest wyolbrzymiony. Tak naprawdę, to co najważniejsze, to pomoc ludziom o niskich dochodach. Ten temat został zepchnięty na margines, a przecież to jest clou sprawy - tłumaczy Adam Ruciński.
- Proszę się przejechać po wioskach, wszędzie jest napisane: stop palenia w piecu. A to nie smog? Ja przyszłam z dzieckiem, bo walczę, by moje dziecko miało lepsze życie. Żeby gmina rozwijała się w ten sposób, żeby powietrze tu było czystsze - mówią pikietujący.
Dziś jednak, wyjątkowo pojawili się także ci, którym ani inwestycja niemieckiego giganta, ani nowe osiedle socjalne wcale nie przeszkadzają:
- Ja też jestem za tą fabryką, bo może będą miejsca pracy. Ta fabryka nie ma kominów. Głupstwa się pisze, że tam komin, że ludzie dzielą się na dobrych i drani, którym nie zależy. Teraz im to przeszkadza? Ja tego nie rozumiem.
Choć piece węglowe na osiedlu socjalnym, to już sprawa niemal przesądzona, to wciąż nie wiadomo, co dalej z zakładem Lufthansy. Wciąż nie ma ostatecznej decyzji środowiskowej, a to blokuje budowę. Magistrat zapewnia jednak, że wystawi ją w ciągu kilku najbliższych dni. Wtedy najprawdopodobniej Xeos rozpocznie stawianie zakładu, w którym pracę znajdzie około 600 osób. Mówił o tym niedawno, ogłaszając start rekrutacji, dyrektor zarządzający firmy Thomas Boettger.
Wicepremier Morawiecki ogłosił budowę centrum Lufthansy w Środzie Śląskiej
Według oficjalnych zapowiedzi zakład położony na terenie LSSE ma ruszyć z regeneracją kilkuset silników rocznie we wrześniu 2018 roku. Łączny koszt inwestycji szacuje się na 250 mln euro.
ZOBACZ KONIECZNIE: Jedno osiedle, 70 kominów. Ekolodzy - to skandal!
ZOBACZ TEŻ: Środa Śląska bez nowej inwestycji? Protest pod budynkiem Politechniki, gdzie trwała konferencja firmy
- Nie mam obaw, patrzę na to w sposób zdroworozsądkowy. Byłem w podobnym zakładzie w Niemczech i miałem okazję obserwować cały proces. Warto dodać, że zakład, który ma powstać w naszej gminie będzie jeszcze bardziej zaawansowany technologicznie. Wokół ruchu samochodowego narosły mity i legendy. Tymczasem w ciągu jednego dnia ma przyjeżdżać i wyjeżdżać z zakładu siedem samochodów ciężarowych. Oczywiście, ilość samochodów osobowych będzie zdecydowanie większa - to ok. 150-200 na jedną zmianę. Ale z drugiej strony w obecnych zakładach ta liczba wynosi kilka tysięcy w ciągu dnia - mówił na naszej antenie Adam Ruciński , burmistrz Środy Śląskiej (KLIKNIJ I CZYTAJ CAŁĄ ROZMOWĘ)
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.