Pijany kierowca w chryslerze i obywatelskie zatrzymanie funkcjonariusza ITD

Do zdarzenia doszło w poniedziałek po południu. Funkcjonariusz wracał do domu. Przy wjeździe do Legnicy od strony Złotoryi zauważył osobowego chryslera, który jedzie całą szerokością jezdni.

"Styl jazdy kierowcy wyraźnie wskazywał, że może znajdować się on pod wpływem alkoholu. Kierujący co chwilę gwałtownie wjeżdżał na pobocze, zatrzymywał się i nagle przyśpieszał. W pewnym momencie zjechał na przeciwległy pas ruchu wprost pod koła ciężarówki, jednakże udało mu się powrócić na właściwy tor jazdy" - relacjonuje ITD.

Inspektor jechał za tym autem, gdy się zatrzymało, otworzył drzwi, wyciągnął kluczyki ze stacyjki i wezwał policję. Okazało się, że kierujący samochodem miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie.

"W trakcie całego zajścia kierowca prosił inspektora, aby ten nie wzywał policji. Przyznał się, że jest zawodowym kierowcą i na co dzień jeździ w ruchu międzynarodowym 40-tonowym tirem, a prawo jazdy jest mu potrzebne, aby móc zarabiać."

Za tego typu przestępstwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 2, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz nawiązka w wysokości 5 tysięcy złotych.