"Panie kuratorze, niech nam Pan pomoże". Rodzice walczą o małe szkoły
Kilkuset mieszkańców gminy Zgorzelec przyszło w Trójcy na spotkanie z kuratorem dolnośląskim, zorganizowane przez mieszkańców broniących tamtejszej szkoły przed ograniczeniem jej funkcji do klas 1-4. Mieszkańcy, jak Alicja Kołodzińska, stoją za swoją szkołą murem i chcą by miała pełnych 8 klas. - Nie chcemy oddać naszej szkoły. Nasze dzieci bardzo dobrze się tu czują. Nie wyobrażamy sobie, żeby nasze dzieci chodziły gdziekolwiek indziej - mówi Alicja Kołodzińska:
Za mieszkańcami opowiedziała się wiceprzewodnicząca sejmowej komisji oświaty Marzena Machałek. Jak mówi, postawa mieszkańców stojących murem za swą szkołą, to najlepszy dowód na to, że ta placówka jest im potrzebna: - Jestem poruszona wypowiedziami rodziców, które świadczą o tym, że szkoła jest tu bardzo potrzebna. Trzeba zrobić wszystko, by uratować małe, wiejskie szkoły.
ZOBACZ KONIECZNIE: Reforma edukacji na Dolnym Śląsku: Znikną małe podstawówki?
Gmina jednak chce pełną, 8-klasową szkołę utworzyć w Osieku, w Jerzmankach szkołę dla klas 5-8, a w Łagowie, Żarskiej Wsi i w Trójcy szkoły z klasami 1-4. - Mamy 500 dzieci i 900 miejsc w szkołach, a nie chcemy zwalniać nauczycieli i likwidować szkół – mówi wójt Piotr Machaj. Dlatego nie ma zamiaru mieszkańcom Trójcy ustąpić w sprawie utworzenia w ich szkole klas 1-8. - W naszej opinii szkoła nie nadaje się na taką liczbę osób. Ostateczna decyzja należy do kuratora - dodaje wójt:
Kurator dolnośląski Roman Kowalczyk, poprosił o kilka dni do namysłu w sprawie szkoły w Trójcy. Wysłuchał argumentów wszystkich stron i obejrzał szkołę.
POSŁUCHAJCIE MATERIAŁU:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.