Bezpłatna komunikacja dla uczniów podstawówek?
Jak mówi koordynator wrocławskiego projektu, Michał Górski z OK Wrocław 2018, taki pomysł to nie tylko skuteczny sposób na walkę ze smogiem, ale też budowanie od podstaw ekologicznych nawyków:
- Chcemy pokazać, że darmowa komunikacja dla dzieci w wieku szkolnym to jest zabieg, który ma na celu budowanie takich pozytywnych postaw, przyzwyczajenia do komunikacji miejskiej, pokazanie, że ona jest fajna, że jest cool. Jest szansa, że kiedy podrosną, zostanie im ten nawyk i po prostu będą jeździły tramwajami i autobusami.
Zakładając, że uczniowie podstawówek podróżują przede wszystkim do i ze szkoły wprowadzenie darmowej komunikacji dla nich jest w naszym przypadku nietrafione - mówi rzecznik prezydenta Wrocławia Arkadiusz Filipowski:
- Jeżeli szkoła podstawowa znajduje się w promieniu większym niż 3 kilometry od miejsca zamieszkania dzieci, to miasto Wrocław zwraca tym rodzicom, którzy o to zawnioskują, pieniądze za dojazd dziecka komunikacją miejską do szkoły.
Ale "za" są rodzice. Anna Krawczyk - mama z Wrocławia mówi, że to strzał w dziesiątkę:
- Taki darmowy przejazd autobusem zmotywowałby nas do tego, żeby w końcu syna puścić samego. Chodzi do czwartej klasy i w sumie może już czas najwyższy, żeby zaczął sam jeździć chodzić do szkoły. A darmowe przejazdy? Myślę, żeby nie obciążały dodatkowo naszego budżetu.
Zdaniem organizatorów akcji takie rozwiązanie dałoby zysk dla miasta. Przekonani do darmowej komunikacji dla dzieci rodzice chętniej mieli by podwozić je autobusami i tramwajami, a co za tym idzie kupować bilety. Członkowie OK Wrocław 2018 oszacowali, że w stolicy regionu pomysł miałby kosztować 5 mln zł.
Akcja została zapoczątkowana przez Inicjatywę Polską.
fot. OK Wrocław 2018
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.