Ekstraklasa: Piłkarze Zagłębia pojechali po punkty do Płocka
Piłkarze Piotra Stokowca grają o utrzymanie piątej pozycji w tabeli. Nawet w przypadku zwycięzca nie awansują na czwarte miejsce do którego będą trafić a najlepszym przypadku punkt.
Dla Zagłębie będzie to drugi mecz w tym tygodniu. W poniedziałek "Miedziowi" pokonali Arkę Gdynia 1:0 po golu z rzutu karnego Filipa Starzyńskiego. Mecz delikatnie mówiąc nie należał do najciekawszych, ale najważniejsze były trzy punkty w pierwszym wiosennym meczu. Teraz lubinian czeka wyjazd do Płocka. Wisła na własnym terenie wygrała w tym sezonie czterokrotnie, ale także tyle samo razy przegrała. W trzech meczach dzieliła się natomiast punktami z rywalami.
Dzisiejsi rywale "Miedziowych" na wiosnę zdobyli jak na razie tylko punkt. Uratowali go w ostatniej sekundzie domowego meczu ze Śląskiem Wrocław (1:1). Z kolei w poprzedniej kolejce Wisła przegrała na wyjeździe z Koroną Kielce 2:4.
Gospodarze zagrają dziś bez swojego podstawowego obrońcy Patryka Stępińskiego, który pauzuje z powodu nadmiaru kartek. Zagłębie będzie mogło wystawić najmocniejszy skład. Do zdrowia wrócił Adam Buksa, który z powodu urazu szybko zakończył mecz z Arką Gdynia. Mecz w Płocku zacznie na ławce rezerwowych. Podstawowym napastnikiem lubinian będzie Martin Nespor. "Miedziowi" pojedzie do Płocka bez Konrada Forenca. Rezerwowy bramkarz doznał ostatnio kontuzji i nie zagra przez kilka tygodni. Zastąpi go Dominik Hładun, a w dalszej perspektywie numerem dwa w Lubinie będzie Zbigniew Małkowski. Zagłębie w najbliższych dniach sfinalizuje umowę z 39-letnim bramkarzem.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.