Tłusty czwartek z Radiem Wrocław! (FILMY, ZDJĘCIA)

Niby tłuste, niby kaloryczne, ale wychodzimy z założenia, że raz do roku to nie grzech! W tłusty czwartek częstowaliśmy Was smakowitymi pączkami w pięciu dolnośląskich miastach- we Wrocławiu, Zieleńcu, Wałbrzychu, Karpaczu i Szklarskiej Porębie.
Pączki wielu osobom kojarzą się z tradycyjnym, tłustoczwartkowym posiłkiem, choć tak naprawdę do Polski przybyły dopiero w XVII wieku. Wcześniej rarytasem były faworki: - Są bardziej luksusowym produktem niż pączki i szczerze polecałbym bardziej niż pączki. Bogatsza receptura, koniecznie musi być spirytus, to taka podstawa - najdroższy składnik faworka. I od tego zależy kruchość i jakość faworka - mówił cukiernik, z którym rozmawialiśmy.
Mówi się, że człowiekowi, który nie skusi się na ani jednego pączka, w dalszym życiu nie będzie się wiodło. W przesądy nie wierzymy, ale po co ryzykować? Według statystyk, każdy Polak zjada w tłusty czwartek przeciętnie 2,5 pączka.
Szacuje się, że tylko w tym dniu pochłaniamy aż 100 milionów lukrowanych bułeczek. Na Dolnym Śląsku powstaje 67 rodzajów pączków, kiedyś w niemieckim Breslau popularne były z nadzieniem śliwkowym a nawet z boczkiem, teraz królują te z różą. - Zwyczaj sięga czasów pogańskich - mówiła na antenie Radia Wrocław Irena Nowogrodzka, etnograf:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.