Bełchatowska niemoc lubinian trwa. Trzy punkty dla Skry
Drużyna z Lubina miała ambicję zrewanżować się brązowym medalistom mistrzostw Polski za porażkę do zera na własnym parkiecie i zbliżyć tym samym do pierwszej czwórki rozgrywek. Nic z tego jednak nie wyszło. Na przeszkodzie w drodze do historycznego sukcesu Cuprum stanęli m.in. dwaj reprezentanci Polski: były - Mariusz Wlazły i obecny - Bartosz Kurek. Ten drugi od niedawna znów występuje w roli przyjmującego. Posyłane na niego przez gości piłki na niewiele się zdawały, bo od samego początku świetnie serwował Mariusz Wlazły. Po jego zagrywkach bełchatowianie szybko odskoczyli na kilka punktów i do końca utrzymywali bezpieczną przewagę w inauguracyjnym secie.
W drugiej partii podopieczni trenera Cretu nie pozwolili już sobie na dekoncentrację i od początku dotrzymywali kroku gospodarzom. Dobra zagrywka Łukasza Kaczmarka pozwoliła Miedziowym odskoczyć nawet na dwa punkty od rywali. Bełchatowianie szybko jednak przejęli inicjatywę i druga część seta upłynęła już pod znakiem kompletnej dominacji Skry. Podopieczni trenera Blaina byli skuteczniejsi zarówno w bloku jak i w ataku. W efekcie drugą odsłonę wygrali zdecydowanie - 25:16.
Najwięcej emocji dostarczył set trzeci. Lepiej rozpoczęli go lubinianie, którzy uzyskali skromną przewagę. Potem jednak znów na parkiecie zaczęli niepodzielnie rządzić gospodarze. I kiedy Skra prowadziła już 20:13 nastąpiło nieoczekiwane przebudzenie przyjezdnych. Lubinianie dzięki asom serwisowym Roberta Tahta, punktom Kaczmarka oraz dobrej zmianie Adama Michalskiego zdołali wrócić do gry, doprowadzając do remisu 22:22. Bełchatowianie szybko jednak otrząsnęli się z chwilowego letargu. Najpierw blok Karola Kłosa, a chwilę później atak z prawego skrzydła Wlazłego przypieczętowały sukces Skry. W secie i całym spotkaniu.
Skra Bełchatów - Cuprum Lubin 3:0 (25:20, 25:16, 25:23)
Skra Bełchatów: Uriarte (4), Kłos (8), Kurek (13), Wlazły (19), Lisinac (7), Penczew (10), Piechocki (libero) oraz Szalpuk.
Cuprum Lubin: Łomacz, Boehme (4), Gunia (2), Taht (12), Kaczmarek (11), Koumentakis (5), Rusek (libero) oraz Gorzkiewicz, Pupart (1), Michalski (1).
MVP: Mariusz Wlazły (Skra).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.