ABW szuka nazistowskich pamiątek w siedzibie wrocławskiej firmy

Dominik Panek | Utworzono: 2008-09-02 13:13 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Funkcjonariusze zabezpieczyli już bardzo wiele tego typu przedmiotów oraz dokumentację z zamówieniami.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeszukuje siedzibę wrocławskiej firmy, która ma produkować faszystowskie emblematy i odznaczenia. Śledztwo w tej sprawie wszczęła prokuratura. - Prowadzimy je z paragrafu dotyczącego publicznego propagowania faszyzmu - mówi prokurator Małgorzata Klaus. I dodaje, że śledczy ustalili już, iż w przeszukiwanej firmie produkowane są metalowe emblematy, wpinki, odznaczenia i insygnia hitlerowskich jednostek wojskowych. Są one następnie sprzedawane na terytorium Polski i Niemiec.

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

O sprawie napisał we wtorek dziennikarz "Polski - Gazety Wrocławskiej" Marcin Rybak:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Czytamy tam m.in.:

"Krzyże Żelazne, odznaki różnych rodzajów wojsk i sygnety z trupią czaszką noszone przez esesmanów - takie hitlerowskie pamiątki można kupić we wrocławskiej hurtowni.

Produkowane są w odlewni na zapleczu hurtowni sztucznej biżuterii Lexim. Zupełnie legalnie. Z naszych informacji wynika, że głównym odbiorcą tych faszystowskich gadżetów jest obywatel Niemiec, który hurtownię odwiedza od kilku lat.

Polskie prawo, w przeciwieństwie do niemieckiego, nie zabrania produkcji i sprzedaży tych pamiątek. - U nas zabronione jest tylko publiczne propagowanie faszyzmu - usłyszeliśmy we wrocławskiej prokuraturze".

Drukuj artykuł

Current
1
2
3
4
5

Oddano głosów: 0

Dźwięki

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Komentarze (4)

Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.

~sdasd2008-09-03 09:31:21 z adresu IP: (83.4.xxx.xxx)

Odpowiedz

Równie dobrze powinno się zabronić młodym ludziom zabawy w grupy rekonstrukcyjne. Powinno się karać 10 latami pozbawienia wolności za niedzielne strzelaniny ASG w mundurach niemieckich a czytanie książek o III Rzeszy powinno być karane natychmiastowym rozstrzelaniem. Z książek do historii powinny zniknąć wszystkie podobizny Hitlera, a autorzy programów z Discovery o nazizmie powinni zostać wtrąceni do lochów wrocławskiego Radia ;)

zgłoś do moderacji

~Yata2008-09-02 18:47:18 z adresu IP: (194.146.xxx.xxx)

Odpowiedz

Odpustowych? Posłuchaj co mówi dziennikarz gazety. To odznaczenie wojskowe za 39 rok, czyli wymordowanie naszych dziadków. Może i wyglądają jak tandeta, nie widziałem, ale w Polsce swastyki i symbole ss nigdy nie będą traktowane jako zwykłe pamiątki. A śledztwo to nie wyrok. Sprawdzają i mają do tego prawo. A prawo jest dziwne, zgadzam się. Skoro można produkować coś, to jak można tego po chwili zakazać. Bez sensu. Powinno się zakazać już na samym wstępie i już

zgłoś do moderacji

~bvbv2008-09-02 14:29:38 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)

Odpowiedz

Gdzieś tu jest sprzeczność. Z jednej strony pada informacja, że polskie prawo nie zabrania produkcji takich gadżetów, a z drugiej strony Pani z prokuratury mówi, że toczy się w tej sprawie śledztwo... w jakiej sprawie skoro produkowanie odpustowych, tandetnych pamiątek nie jest przestępstwem ? :)

zgłoś do moderacji

~asdasd2008-09-02 14:23:15 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)

Odpowiedz

Oooo nasz dyżurny rycerz walczący z nazizmem wypatrzył kolejną sensację :) Aż strach otworzyć lodówkę, bo może wyskoczyć z niej Dominik Panek ścigający wszelakie objawy nazizmu :)))))) Żenujący jesteś człowieczku :)

zgłoś do moderacji