Udana sobota pod koszem dolnośląskich drużyn
Sukcesu koszykarek z Polkowic w niczym nie umniejsza fakt, że zespół lidera ekstraklasy po raz kolejny wystąpił bez kontuzjowanej Eweliny Kobryn. Zespół CCC górował nad mistrzem Polski zdecydowanie w każdym elemencie, czego efektem są imponujące rozmiary zwycięstwa. Wiślaczki słabo spisały się w ataku (29 procent skuteczności rzutów z gry), do czego przyczyniła się zdecydowana defensywa Pomarańczowych. Polkowiczanki problemów pod atakowanym koszem nie miały. Cały zespół zagrał na 52-procentowej skuteczności, a aż pięć koszykarek CCC schodziło z parkietu z dwucyfrowymi zdobyczami punktowymi. Z double-double cieszyć mogły się Raisa Musina i Marija Rezan.
Porażka mistrzyń Polski w Polkowicach jest dobrą informacją dla drugiej z dolnośląskich drużyn w ekstraklasie. Przy ewentualnej wygranej Ślęzy w poniedziałek w Gdyni, wrocławianki mogą zmienić Wisłę na pozycji lidera.
CCC Polkowice - Wisła Kraków 81:57 (26:20, 19:14, 18:13, 18:10)
CCC: Isabelle Harrison 20, Jamierra Faulkner 16, Marija Rezan 15 (10 zb), Walerija Musina 11, Raisa Musina 11 (10 zb.), Angelika Stankiewicz 2, Ewelina Gala 2, Magdalena Leciejewska 2, Magdalena Idziorek 2, Paula Światowska 0, Mariona Ortiz 0.
Wisła: Hind Ben Abdelkader 15, Ziomara Morrison 13, Agnieszka Szott-Hejmej 9, Meighan Simmons 6, Sandra Ygueravide 6, Magdalena Ziętara 6, Vanessa Gidden 2, Olivia Szumełda-Krzycka 0.
fot. PGE Turów Zgorzelec
Atut własnego parkietu potrafią w tym sezonie wykorzystać koszykarze ze Zgorzelca. PGE Turów odniósł ósme zwycięstwo w dziewiątym meczu u siebie. Podopieczni Mathiasa Fischera nie mieli większych problemów z pokonaniem drużyny Kinga Szczecin, mimo nieobecności w składzie kontuzjowanego Tweety'ego Cartera. Od początku dominacja gospodarzy nie podlegała dyskusji i już w drugiej kwarcie zgorzelczanie byli o 17 punktów lepsi od rywali. Nieco bardziej wyrównana gra w trzeciej i czwartej kwarcie nie zmienia faktu, że Turów miał spotkanie absolutnie pod kontrolą.
Zespół PGE po raz kolejny swoją dominację zbudował dzięki dobrze zbilansowanej w ofensywie i dobrych wejściach zmienników. Tym razem aż sześciu koszykarzy ekipy Mathiasa Fischera zdobyło przynajmniej 10 punktów.
PGE Turów Zgorzelec - King Szczecin 88:75 (26:16, 24:20, 16:18, 22:21)
PGE Turów: Michalak 14, Ikowlew 14, Kostrzewski 14, Nikolić 11, Archibeque 10, Jackson 10, Bochno 7, Gospodarek 6, Ryan 0.
King: Robinson 16, Kikowski 13, Dutkiewicz 11, Brown 9, Robbins 6, Nowakowski 4, Majcherek 3, Garbacz 3, Skibniewski 0, Sword 0.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.