Puchar Polski nie dla siatkarek z Wrocławia
Sport lubi nieoczekiwane zwroty akcji. Taki nastąpił w spotkaniu wrocławskich siatkarek, które z pewnością jeszcze długo po spotkaniu nie mogły zrozumieć w jaki sposób przegrały walkę o finał Pucharu Polski.
Pierwsze dwa sety to poukładana i skuteczna gra zespołu Marka Solarewicza. Świetnie rozdzielała piłki Micha Hancock, punkty seriami zdobywała Natalia Mędrzyk, a rywalki blokiem skutecznie powstrzymywała Agnieszka Kąkolewska. Impel dominował, a siatkarki Budowlanych nie potrafiły znaleźć sposobu na zespół rywalek. Efektem były pewne wygrane wrocławianek do 20 i 15.
W trzecim secie dość długo kibice oglądali scenariusz znany z poprzednich partii. Impel prowadził już 22:18 i ... chyba za szybko poczuł się finalistą. Czas wzięty na życzenie szkoleniowca Budowlanych, a potem skuteczny blok Gabrieli Polańskiej wskrzesiły nadzieję w łódzkim obozie. Podopieczne Błażeja Krzyształowicza doprowadziły do remisu (22:22), a chwilę później po skutecznym ataku Julii Twardowskiej miały w górze pierwszą piłkę setową (24:23). Wrocławianki zdołały obronić trzy setbole, ale przy czwartym błąd przytrafił się Megan Courtney i łodzianki wróciły do gry.
Wywalczone w dramatycznych okolicznościach zwycięstwo odbudowało morale zespołu Budowlanych. Drużyna kolejną odsłonę rozpoczęła czteropunktowego prowadzenia (6:2), którego nie oddały już do końca. Siatkarki z Wrocławia zdołały wprawdzie zmniejszyć w pewnym momencie straty do 2 punktów, ale ostatecznie uległy 20:25.
W tie-breaku na parkiet wróciła Mędrzyk. Po jej bloku oraz asie serwisowym Katarzyny Koniecznej Impel prowadził już 10:5 i znów wydawało się, że nic nie odbierze finału drużynie Marka Solarewicza. Tymczasem kibice po raz drugi tego dnia zobaczyli niesamowity pościg łodzianek. Zespół Budowlanych zdobył sześć punktów z rzędu, głównie za sprawą świetnej gry blokiem. Po akcji MVP spotkania - Kai Grobelnej, łodzianki miały pierwszą piłkę meczową. Impel się obronił, ale chwilę później w ataku pomyliła się Courtney i tym samym o Puchar Polski powalczy drużyna z Łodzi. W decydującym meczu łodzianki zmierzą się w niedzielę z broniącym trofeum Chemikiem Police, który, także po 5-setowej walce, okazał się lepszy od SkyRes Rzeszów.
Budowlani Łódź - Impel Wrocław 3:2 (20:25, 15:25, 28:26, 25:20, 16:14)
Budowlani: Vincourova, Beier, Polańska, Grobelna, Grajber, Pycia, Maj-Erwardt (libero) oraz Twardowska, Tobiasz, Pelc, Strózik.
Impel: Hancock, Courtney, Kąkolewska, Kaczor, Mędrzyk, Ptak, Sawicka (libero) oraz Bałucka, Stasiak (libero), Konieczna.
MVP: Kaja Grobelna (Grot Budowlani).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.