Wrocław: Areszt dla podejrzanych ws. prywatyzacji warszawskich nieruchomości (FOTO)
Jest decyzja Prokuratury Rejonowej we Wrocławiu ws. aresztowania podejrzanych ws. prywatyzacji warszawskich nieruchomości. 4 z 5 zatrzymanych ma zostać za kratkami. Tylko Mariusz L. który złożył obszerne wyjaśnienia, które znajdują odzwierciedlenie w zgromadzonym materiale dowodowym zasługuje na to, żeby opuścić areszt - twierdzi prokuratura. W jego przypadku ryzyko nakłaniania świadków, manipulowania dokumentami czy ukrywania się jest niewielkie. Wystarczy zakaz opuszczania kraju, kontaktowania się z podejrzanymi i kaucja w wysokości pół miliona złotych.
- Pozostali powinni zostać w areszcie na 3 miesiące - mówi Anna Zimoląg, rzeczniczka Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu:
- W przypadku 4 podejrzanych wyłoniła się taka uzasadniona obawa utrudniania postępowania. To jest zarówno nakładanie świadków do składania fałszywych zeznań, współpodejrzanych do składania fałszywych wyjaśnień jak również uzasadniona obawa, że podejrzani będą się ukrywać - tłumaczy Anna Zimoląg.
Sprawy dotyczą oszustwa na szkodę spadkobierców polskiego generała Tadeusza Kasprzyckiego, oraz przyjęcia łapówki przez Jakuba R. Były wicedyrektor Biura Gospodarki Nieruchomościami w warszawskim ratuszu miał dostać 2,5 mln złotych w zamian za prywatyzację działki na Placu Defilad, czyli dawnej Chmielnej 70. Miasto straciło na tym ponad 60 mln zł. Za zarzuty, które usłyszeli zatrzymani grozi od 5 do 12 lat więzienia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.