Mocny początek tygodnia w Side. Śląsk gra dziś sparing
Trójkolorowi nowy tydzień zaczęli od mocnej stacyjnej rozgrzewki i ćwiczeń ze sztangą. Nie zabrakło także ćwiczeń z piłkami lekarskimi, sprintów i szybkich wymian podań.
Bezpośrednio po części siłowej piłkarze zostali podzieleni na cztery zespoły i rozdzieleni na dwa boiska. Na małej przestrzeni za zadanie mieli wymianę podań na dwa bądź jeden kontakt. Poczynania wrocławian z boku cały obserwował sztab szkoleniowy, który pokrzykiwał i motywował zawodników.
Na drugim końcu boiska pod okiem trenera Osińskiego intensywnie pracowali bramkarze. Było doskonalenie refleksu, obrona strzałów z różnych pozycji oraz oraz sporo dynamicznych ćwiczeń, z którymi musieli radzić sobie Mariusz Pawełek, Lubos Kamenar i Dominik Budzyński.
– Za nami dobrze przepracowany okres i w nowym mikrocyklu skupiamy się na krótszych, ale dynamiczniejszych wysiłkach – komentuje trener bramkarzy Krzysztof Osiński. - Cały czas poznajemy i uczymy się filozofii pracy trenera Urbana. Wiem, czego oczekuje od bramkarzy i w treningu skupiamy się na tym, by dobrze funkcjonować z zespołem. Bardzo ważnym elementem jest gra nogami i na ten element kładziemy duży nacisk.
Poniedziałkowy trening zakończył się wewnętrzną grą na małej przestrzeni. Dziś mecz sparingowy z SV Waldhof Mannheim.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.