Głębokie zmiany w legnickiej oświacie po likwidacji gimnazjów
Legniccy samorządowcy przygotowali już projekt zmian w miejskich szkołach po - planowanej na wrzesień - rządowej reformie oświaty. Eksperci z Ratusza podkreślają, że likwidacja gimnazjów musi wywołać zmiany w siatce szkół ponadpodstawowych. Chodzi o optymalizację kosztów finansowych i społecznych. Ile miasto będzie musiało zapłacić za zmianę systemu kształcenia? Prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski przyznaje, że jeszcze nie wie:
- Bo jeżeli dzisiaj wygaszane jest gimnazjum, a budynek będzie przeznaczony na zespół placówek specjalnych, to trzeba dostosować ten obiekt dla potrzeb osób niepełnosprawnych. To wiąże się z eliminowaniem barier architektonicznych, jak i z innymi jeszcze rozwiązaniami z własnych dochodów – mówi Krzakowski.
Prezydent Krzakowski zapewnia, że nieplanowane wydatki oświatowe nie będą miały wpływu na liczne inwestycje realizowane na terenie miasta. Projekt nowej sieci legnickich szkół musi zyskać aprobatę radnych. Nadzwyczajna sesja ma się odbyć już w lutym.
Wiceprezydent Dorota Purgal przyznaje, że po 1 września w Legnicy będzie mniej placówek oświatowych:
- W Legnicy takie jest założenie, że my nie tworzymy, nie przekształcamy gimnazjów ani w szkołę podstawową, ani w liceum, ani w technikum, czy szkołę branżową, tylko włączamy do już istniejących szkół innego typu – tłumaczy Purgal.
Aby zminimalizować koszty społeczne Ratusz zlecił przygotowanie specjalnej giełdy ofert. Nauczyciele likwidowanych gimnazjów mają otrzymywać propozycje pracy w podstawówkach - czasem w zupełnie innych częściach miasta.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.