Rosjanie górą w kolejnym dniu ME w Dusznikach Zdroju
Starych wyruszyła na trasę biegu pościgowego jako jako trzecia, ale dzięki bezbłędnemu strzelaniu wyprzedziła o 20 sekund Ukrainkę Julię Dżymę oraz o 32 sekundy swoją rodaczkę Swietłanę Slepcową. Czwarta była Czeszka Veronika Vitkova, a piąta Rosjanka Swietłana Mironowa, która na ostatnich metrach wyprzedziła najlepszą z Polek Monikę Hojnisz. Magdalena Gwizdoń, która wyruszyła dziś na trasę jako szósta, przybiegła na metę na 15. pozycji. To i tak świetny wynik zważywszy na to, że nasza biathlonistka miała aż 5. niecelnych strzałów. Na 41. miejscu bieg pościgowy zakończyła Kinga Mitoraj, która awansowała z 57. pozycji po sprincie. Biegu na dochodzenie nie ukończyła Karolina Pitoń, ponieważ po trzecim strzelaniu została zdublowana, a Krystyna Guzik zrezygnowała ze startu, gdyż uznała, że potrzebuje więcej odpoczynku przed mistrzostwami świata, które rozpoczną się 9. lutego w Hochfilzen.
W biegu na dochodzenie na dystansie 12,5 km mężczyzn triumfował Rosjanin Aleksandr Łoginow. Drugie miejsce zajął rodak zwycięzcy Jewgienij Garaniczew, a trzecie Łotysz Andrejs Rastorgujevs. Polacy nie startowali. Dla Łoginowa był to już trzeci krążek zdobyty w Dusznikach Zdroju. Wcześniej rosyjski biathlonista wygrał bieg indywidualny, a w sprincie był drugi.
Jutro, na zakończenie biathlonowych mistrzostw Europy w Dusznikach Zdroju, odbędą się biegi sztafetowe.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.