Centrum Urazowe dla Dzieci powstanie, ale trzeba poczekać
CUD, czyli Centrum Urazowe dla Dzieci, będzie, ale trzeba jeszcze trochę poczekać. Profesor Jan Godziński deklaruje w rozmowie z Radiem Wrocław, że szpital imienia Marciniaka we Wrocławiu jest już w pełnej gotowości do otwarcia Centrum Urazowego dla Dzieci. Mają do niego trafiać mali pacjenci poszkodowani m.in. w wypadkach.W Ministerstwie Zdrowia trwają jednak jeszcze ustalenia dotyczące zasad funkcjonowania tego typu ośrodków w Polsce.
- Pozostała kwestia finansowania, które musi być dograne na szczeblu znacznie wyższym niż nasze. Leczenie takich pacjentów nie może być dla szpitala przekleństwem ekonomicznym, wiele niedogranych rzeczy mogłoby się na nas zemścić - wyjaśnia prof. Godziński:
Zgodnie z ustaleniami, 12 Centrów Urazowych dla Dzieci ma być otwarte w 2017, a nie 1 stycznia - jak początkowo sądzono. Każde z centrów może liczyć na dofinansowanie w wysokości 9 milionów złotych. Jednak wrocławski ośrodek z tych pieniędzy wykorzysta tylko niecałe 3. Dlaczego? - Bo pracujemy w nowiusieńkim, świetnie wyposażonym szpitalu i większość z potrzebnych urządzeń już mamy - tłumaczy profesor Jan Godziński.
Szpital chce kupić komorę hiperbaryczną i analizator pomiarów krytycznych, który pozwala na natychmiastowe otrzymanie wyników badań. Data uruchomienia Centów Urazowych dla Dzieci nie została jeszcze określona, być może stanie się to przed wakacjami.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.