Agonia Śląska trwa

Rozmowy z niemiecką firmą odbyły się w Warszawie, ale zakończyły się fiaskiem. Nadzieja umiera jednak ostatnia, a Śląsk może o pozyskanie sponsora starać się aż do startu rozgrywek, bo zespół został zgłoszony do ekstraklasy.

Pytanie tylko kto miałby w nim grać, bo większość zawodników dostała wolną rękę i znalazła nowych pracodawców. W klubowym otoczeniu można usłyszeć, że jest jeszcze szansa na to, że ktoś uratuje klub przed zapaścią. Że są prowadzone rozmowy. Że wszystko będzie dobrze.

Pozostaje czekać. I wierzyć, że najbardziej utytułowana drużyna w kraju nie zniknie. Wydaję się to nieprawdopodobne. Ale był już kiedyś we Wrocławiu klub, który siedemnastokrotnie zdobywał mistrzostwo Polski. Nawet tak samo się nazywał. Pozostało po nim tylko wspomnienie.