Konsekwencje reformy systemu edukacji na sesji rada miasta
Szkoły do likwidacji, łączenie placówek, wygaszanie klas. Dziś na sesji rady miasta we Wrocławiu konsekwencje reformy systemu edukacji. Radni będą decydować o uchwałach zamiarowych ws. wrocławskich szkół. Do magistratu przyszli rodzice ze szkoły nr. 118. Dzieci z klas szóstych mogą albo zostać przeniesione do do trzech innych szkół, albo kontynuować naukę w tym samym budynku, ale w systemie dwuzmianowym. Barbara Przybylska, mama Julii.
Jarosław Delewski, szef departamentu edukacji, chce zorganizować kolejne spotkanie z dyrekcją tej placówki i rodzicami. Być może uda się tak dostosować siatkę zajęć, aby lekcje nie kończyły się aż tak późno, ale dwie zmiany z pewnością zostaną.
Szef departamentu edukacji przekonuje, że konsultacje społeczne były dobrze przeprowadzone, a urzędnicy poszli na spore ustępstwa, by dostosować nowe rejony do oczekiwań rodziców. Radny PiS Rafał Czepil ma jednak inne zdanie.
"Wiemy jaka jest sytuacja. Ustawa jest i trzeba zastosować tę siatkę natomiast chyba zabrakło tego podstawowego - dobrej woli przy konsultacji"
Niezależna Katarzyna Kowalska-Obara zauważa odbyte konsultacje społeczne, ale ma wątpliwości co do ich jakości:
"Dyrektorzy przychodzą, oświadczają, że coś ma być zmienione, że nagle nie będzie ośmiu klas trzecich, tylko trzy klasy trzecie. Mówią - teraz poradźcie sobie rodzice i zdecydujcie, które dzieci przechodzą do innej szkoły. To nie jest system rozmowy, który prowadzi do czegokolwiek dobrego."
Reforma edukacji we Wrocławiu ma kosztować około 100 mln złotych. Nowa siatka szkół ma być gotowa do końca stycznia.
W tej chwili w dolnośląskiej stolicy jest 70 szkół podstawowych. Po zakończeniu reformy kolejnych 40 ma powstać w budynkach obecnych gimnazjów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.