Dolny Śląsk dostanie więcej na zabytki? Jest reakcja ministra!
Jest reakcja ministra kultury na akcję dolnośląskich miłośników zabytków. Wicepremier Piotr Gliński w odpowiedzi na poselską interpelację „rozważy podjęcie kroków zmierzających do uzyskania wpływu na podział wydatków budżetu państwa pomiędzy wojewodów”. Chodzi o pieniądze na renowację zabytków. Na jeden taki obiekt na Dolnym Śląsku przypada mniej więcej 11 złotych rocznej dotacji, podczas gdy na przykład na Podkarpaciu jest to ponad 200 złotych.
Wprowadzenie proporcjonalnego podziału pieniędzy dla naszego regionu - obecnie najbardziej poszkodowanego ze wszystkich województw - oznaczałoby czterokrotne zwiększenie funduszy. Inicjator akcji Marek Karabon z Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia. - Ministerstwo przyznaję rację mówiąc, że środki dzielone są obecnie bez sensu - nie ma jasnych kryteriów. Proponują sensowne rozwiązania, ale to wciąż tylko propozycje - mówi Karabon:
W naszym województwie stoi co ósmy polski zabytek, natomiast dostajemy zaledwie co 30. złotówkę przeznaczoną na ochronę tych obiektów. Wychodzi zatem na to, że Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków - Barbara Nowak-Obelinda dostaje na ich renowacje... niespełna milion złotych rocznie. - To jest tak mało, że w każdym roku zastanawiamy się głęboko na co wydać te pieniądze. Próbujemy np. robić obraz z dwóch-trzech źródeł, ołtarz konserwować trzy lata z trzech źródeł. To bardzo utrudnia prace - przyznaje Barbara Nowak-Obelinda:
Dlatego społecznicy - o czym informowaliśmy w listopadzie - powiedzieli: "dość". - Przygotowaliśmy internetową petycję, w której domagamy się logicznego podziału rządowych pieniędzy" - mówił nam wtedy Marek Karabon. - Z propozycją, która w bardzo logiczny sposób prezentuje jaki powinien być podział, żeby te środki pomiędzy województwa były dzielone sprawiedliwie. Bardzo nam zależy, żeby mieszkańcy Dolnego Śląska tę petycję podpisali i wysłali do swoich posłów - dodawał:
grafika hipermiasto.com
Radio Wrocław włączyło się do tej akcji i sprawdziło, czy dolnośląskie zabytki mogą liczyć na lobbing parlamentarzystów w Warszawie. Poseł PiS Piotr Babiarz powiedział: - Zawsze powinien być jasny i klarowny system podziału pieniędzy. To po to, żebyśmy mogli po pierwsze zaplanować, a po drugie, żeby nie było żadnych wątpliwości gdzie te pieniądze idą i każdą taką inicjatywę będę popierał:
Za jasnymi regułami podziału pieniędzy była także posłanka .Nowoczesnej. Joanna Augustynowska: - Obecny podział środków jest zdecydowanie dyskryminujący. W związku z tym na pewno zaczniemy od analizy dokumentów prawnych w tym zakresie i od napisania interpelacji do ministra z prośbą o wyjaśnienie na jakiej podstawie te środki zostały przeznaczone:
U ministra kultury - po rozmowie ze społecznikami - interweniował wojewoda Paweł Hreniak, który kibicuje również społecznikom oraz parlamentarzystom i wsparł akcję. - To jest oczywiście rzecz priorytetowa dla naszego województwa. Jeżeli wojewoda otrzyma większe kwoty, to ja będę bardzo zadowolony i bardzo chętnie poprzez wojewódzkiego konserwatora zabytków potrzebującym będę przekazywał - mówił nam Paweł Hreniak.
Wprowadzenie proporcjonalnego podziału pieniędzy dla Dolnego Śląska - obecnie najbardziej poszkodowanego ze wszystkich województw - oznaczałoby zwiększenie funduszy do około 4 miliony złotych rocznie. W naszym regionie znajduje się 12% wszystkich krajowych zabytków.
Ministerstwo, w odpowiedzi na interpelację, napisało m.in. "W ocenie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego dysproporcje w wysokości kwot wydatków budżetu państwa na ochronę zabytków pomiędzy województwami stanowią problem, który występuje od wielu lat. Nierówności dotyczą wydatków bieżących na obsługę wojewódzkich urzędów ochrony zabytków, jak również kwot dotacji celowych udzielanych przez wojewódzkich konserwatorów na prace konserwatorskie, restauratorskie i roboty budowlane przy zabytkach wpisanych do rejestru zabytków". Całość znajdziecie TUTAJ.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.