TOP5 dolnośląskich schronisk dla bezdomnych zwierząt - wygrywa Schronisko Fundacji Centaurus w Szczedrzykowicach
Głosowanie potrwa do soboty 21 stycznia, do godziny 11.30. Codziennie można oddać głos. O zwycięstwie może zdecydować nota lub liczba oddanych głosów. System wylicza średnią z tych dwóch wartości i ustawia lidera na pierwszym miejscu.
Słuchaj w sobotę o 12.00!
Schronisko Azyl w Dzierżoniowie
Schronisko Azyl w Dzierżoniowie istnieje od 20 lat, ale dziś nic nie przypomina jego początków. Kiedyś przy ulicy Brzegowej (nomem omen na brzegu miasteczka) były to budynki gospodarcze, dziś są to czyste, szeregowe pawilony z zadaszonymi wybiegami. Jest też miejsce gdzie psy mogą być wyprowadzane.
Schronisko Fundacji Pod Psią Gwiazdą w Kłodzku
A teraz schronisko prowadzone przez Fundację pod Psią Gwiazdą, takie znajdziemy w Kłodzku. Fundacja działa już blisko 7 lat. Skąd się wzięła nazwa? Prawdopodobnie to spontaniczny pomysł. Zaczęło się od hoteliku w Polanicy Zdroju. Trzy lata trwały poszukiwania nowej lokalizacji, aż udało się pozyskać działkę pod budowę schroniska. Przy pomocy gmin, dobrych ludzi, darczyńców, oraz więźniów z zakładu karnego wybudowano schronisko przyjazne zwierzętom. Na razie tylko dla psów, ale już wkrótce ma tam powstać również kociarnia, bo na wiosnę planowana jest rozbudowa.
Schronisko dla Małych Zwierząt w Jeleniej Górze
Schronisko dla Małych Zwierząt w Jeleniej Górze jest prowadzone przez samorząd przy wsparciu Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.
Schronisko Fundacji Centaurus w Szczedrzykowicach
W Szczedrzykowicach - niewielkiej wsi k. Legnicy - pojawili się tylko dlatego, że to właśnie tam znaleźli nie w pełni wykorzystanie budynki po Państwowym Gospodarstwie Rolnym. Stajnie, wybiegi, zaplecze do składowania ogromnych ilości karmy - obiekt wręcz wymarzony na stworzenie raju dla zwierząt. Chodzi głownie o konie, które przez całe życie ciężko pracowały, a na starość stały się balastem dla swoich właścicieli.
Schronisko dla zwierząt w Przylasku koło Lubania
Schronisko dla zwierząt w Przylasku koło Lubania jest w Wielkim Lubańskim Lesie, w dawnym obiekcie straży granicznej. Z dala od ludzkich siedzib, by szczekanie psów nie przeszkadzało. Przyjmuje zwierzęta z gmin należących do związku Kwisa. Powstało dopiero w 2014 rok. Pracują tam niezwykli ludzie jak pani doktor, Dorota Giergiczna, która kilka dni temu, na własnym ślubie poprosiła by zamiast kwiatów dać jej karmę dla zwierząt ze schroniska.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.