Porażka polskich szczypiornistów z Norwegią
Mecz rozpoczął się od obronionego rzutu karnego przez Adama Malchera i dwóch bramek Tomasza Gębali. Norwegowie opanowali nerwy i doprowadzili do remisu. Po 10. minutach był remis 3:3.
Kolejne minuty również były wyrównane. W 20. minucie prowadziliśmy 8:7. Kolejne dwa gole zdobyli jednak rywale. Mieliśmy duże problemy ze zdobywaniem bramek, którą przerwał niesamowitym rzutem Tomasz Gębala. Z trzema golami był najskuteczniejszym naszym zawodnikiem.
Na duże słowa uznania zasługiwał także popisujący się dobrymi interwencjami w bramce Malcher. Mimo to po pierwszej połowie przegrywaliśmy 10:12.
Druga połowa rozpoczęła się od gola Michała Daszka. W 37. minucie po rzucie Tomasza Gębali mieliśmy remis 13:13. Kolejne dwa gole zdobyli jednak Norwegowie. Polacy szybko wyrównali straty. Nasi zawodnicy mieli dwie piłki na wyjście na prowadzenie, ale nie udało ich się wykorzystać.
W 44. minucie przy wyniku 17:17 o czas poprosił trener Talant Dujszebajew. Na 11. minut przed końcem meczu przegrywaliśmy 18:19. W 53. minucie ponownie mogliśmy objąć prowadzenie, ale znów zabrakło szczęścia. Dwie minuty później przy wyniku 20:20 o kolejny czas poprosił Dujszebajew.
Niestety końcówka nie była dla nas szczęśliwa. Dwie kolejne bramki zdobyli Norwegowie i mogli cieszyć się z wygranej.
Ostatecznie Polacy przegrali z Norwegami 20:22. Najwięcej goli dla naszej drużyny zdobyli Michał Daszek 7 i Tomasz Gębala 6. W sobotę w kolejnym spotkaniu zmierzymy się z Brazylią.
Polska - Norwegia 20:22 (10:12)
Polska: Morawski, Malcher - Daćko 2, Łyżwa, Jachlewski, Krajewski 1 (1/1), Niewrzawa, Walczak, Moryto, Daszek 7, M. Gębala, Przybylski 2, Paczkowski, Gierak 2, T. Gębala 6, Chrapkowski.
Karne: 1/1.
Norwegia: Christensen, Bergerud - Sagosen 3 (1/2), Hykkerud, Myrhol 2, Tonnesen 2 (2/2), Jondal, Bjornsen 5 (1/2), Lindboe, Gullerud, Rod, O'Sullivan 1, Tangen 2, Johannessen 1, Hansen 6.
Karne: 4/6.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.