Bomby domowej roboty w Chojnowie

Dominik Panek | Utworzono: 2008-09-23 11:10 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Policjanci przypadkiem trafili na trop młodego bombiarza. Zatrzymali nastolatka, bo był podejrzewany o kradzież. Podczas przeszukań na strychu budynku jego domu znaleźli kilkadziesiąt pocisków karabinowych z czasów II wojny światowej. Później jeszcze nową amunicję oraz gaśnicę i butelkę szklaną wypełnione prawdopodobniej prochem. Do pojemników przymocowane były kable elektryczne.

Piętnastolatek wyjaśnił, że od dłuższego czasu zbiera amunicję i pozyskuje z niej proch. A ze starych gaśnic robi ładunki wybuchowe, które detonuje na pobliskich polach. Do gaśnic wrzuca nie tylko proch, ale też śruby i nakrętki. Jak stwierdził, jest to jego hobby.

Policyjni pirotechnicy mówią, że gdyby ładunki eksplodowałyby, dom zatrzymanego przestałby istnieć.


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~baddog712008-09-23 20:17:06 z adresu IP: (83.8.xxx.xxx)
Gdyby szczeniak nie wpadł po kolejnej kradzieży, to kto wie którego z sąsiadów wysadziłby w powietrze...