Impel podejmie dziś ŁKS. Zrewanżuje się łodziankom?
Wygrana ŁKS z Impelem kandyduje do miana jednej z większych niespodzianek Orlen Ligi w pierwszej rundzie ekstraklasy. Na szczęście w 2016 roku nasze siatkarki rzadko rozczarowywały swoich kibiców. Po czternastu kolejkach ŁKS zajmuje ósme miejsce w tabeli. Ostatni mecz siatkarki z Łodzi wygrały po pięciosetowym boju z Budowlanymi Toruń. Rok 2016 także zakończyły zwycięsko. To drużyna, której na pewno nie można lekceważyć.
Największą gwiazdą łódzkiej ekipy jest Izabela Kowalińska. Próbkę swoich możliwości dała ostatni. W starciu z toruniankami poprowadziła drużynę do zwycięstwa, odnotowując na swoim koncie aż dwadzieścia sześć "oczek".
Wracając do pierwszego meczu między Wrocławiem i Łodzią trzeba pamiętać, że Marek Solarewicz nie miał wtedy do dyspozycji dwóch kluczowych zawodniczek - atakującej Joanny Kaczor oraz środkowej Agnieszki Kąkolewskiej.
Impel to obecnie druga drużyna w tabeli. Na swoim koncie ma już trzydzieści trzy punkty. Siatkarki liczą by podtrzymać swoją dobrą passę, bowiem w ostatnich pięciu kolejkach Orlen Ligi triumfowały. W pierwszym spotkaniu rozpoczynającym rundę rewanżową pewnie wygrały z KSZO.
Początek spotkania w Jelczu-Laskowicach o godzinie 17.00.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.