Zabił swoje dziecko? A może je sprzedał?
Monika Bielawska zaginęła czternaście lat temu. Miała wówczas niespełna dwa lata. Dziś w legnickim sądzie jej ojciec został oskarżony o to, że ją sprzedał.
Do tej pory ukrywał się za granicą. Z relacji babci dziecka wynika, że zabrał dziewczynkę i wyjechał z Polski. Gdy prokuraturze udało się go zatrzymać, twierdził m.in., że córkę sprzedał. Innym razem, że zabił i zakopał na peryferiach miasta.
Jednak babcia Moniki Bielawskiej nie wierzy w jego opowieść. Jej zdaniem, wnuczka najprawdopodobniej jest wychowywana przez przybranych rodziców, gdzieś za granicą.
Posłuchaj relacji Radia Wrocław:
Podczas dzisiejszej rozprawy matka dziewczynki odmówiła składania wyjaśnień. Wcześniej przed salą rozpraw urządziła babci karczemną awanturę o niepotrzebne wtrącanie się do spraw, jakie wiążą ją z byłym mężem.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.