Hu-hu-ha! Bieg Morsa w karkonoskiej Przesiece (ZDJĘCIA)
Ci ludzie nie boją się zimna. 74 osoby wystartowały w Biegu Morsa w karkonoskiej Przesiece. Meta i start były przy Wodospadzie Podgórnej, gdzie morsy zażywały też kąpieli. Michał Wawrzonek mówi, że to niezwykłe przeżycie biec tylko w szortach i rękawiczkach przy kilkustopniowym mrozie. - Najbardziej marzną ręce i kolana. W tym biegu nie chodzi o zwycięstwo, ale o to, by dobrze się ze znajomymi bawić i razem wskoczyć do zimnej wody - przekonuje.
Woda miała 0,1 stopnia Celsjusza, a powietrze minus 1. Wszyscy biegli w butach, bo trasa wiodła karkonoskimi ścieżkami. - Trzeba się tylko przełamać. To niedługi dystans, jest adrenalina, jest fajnie! - mówi Dariusz Eterycz z Lubawki.
Dystans to tylko 5 kilometrów, ale po stromych karkonoskich ścieżkach. Ewa z Jawora o imprezie dowiedziała się...wczoraj. Pobiegła pierwszy raz i jak mówi, nie ostatni:
Kolejny sprawdzian biegowy dla morsów odbędzie się w lutym. Wtedy zaplanowany jest Bieg Icemana.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.