Prali złotówki zamieniając je na Bitcoiny. Zatrzymani
Szajka w nietypowy sposób prała również brudne pieniądze o czym Joanna Rajczyk z Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu.
Planowane są kolejne zatrzymania, ale prokuratura zdradza też, że przedsiębiorcy, którzy jeszcze nie usłyszeli zarzutów sami zgłaszają się do skarbówki by składać tzw. czynny żal, czyli korygują zeznania podatkowe i wpłacają zaległe podatki.
Przestępcy przekazywali on-line łup do portfela Bitcoin założonego na giełdzie. Po zamianie na wirtualną walutę złotówki były wyprowadzane z Polski w sposób praktycznie uniemożliwiający identyfikację brudnych pieniędzy. Oszuści ogłaszali się w internecie pod hasłem tzw. "sprzedaży kosztów" - ile firm skorzystało z ich usług prokuratura dopiero sprawdza, ale już wiadomo o oszustwach skarbowych na ponad 4 mln złotych. Prokuratura zdradza też, że przedsiębiorcy, którzy jeszcze nie usłyszeli zarzutów sami zgłaszają się do skarbówki by składać tzw. czynny żal, czyli korygują zeznania podatkowe i wpłacają zaległe podatki.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.