Lotnisko podsumowuje rok i prezentuje nowości na rok 2017 [GALERIA]
W tym roku z nowego terminalu, otwartego przed Euro 2012, skorzystał już 10-milionowy pasażer. – Obecnie terminal może obsłużyć 4 miliony pasażerów rocznie. Jednak już na etapie jego koncepcji myśleliśmy o długofalowym rozwoju lotniska. Dlatego w projekt od razu została wpisana możliwość rozbudowy. Docelowo, z terminalu co roku będzie korzystało 7 milionów podróżnych – mówi Dariusz Kuś, prezes Portu Lotniczego Wrocław.
W tym roku pojawiło się 10 nowych połączeń regularnych. Wiosną Birmingham (Wizz Air), latem Wenecja i Teneryfa (Ryanair) oraz Radom i Olsztyn (Sprint Air). Jesienią doszły kolejne: główne lotnisko Madrytu, Manchester, Newcastle i Belfast (te cztery kierunki uruchomił Ryanair) oraz Kijów (Wizz Air).
W sezonie letnim 2016 podróżni wrocławskiego lotniska mieli do wyboru w sumie 67 połączeń, w tym 29 kierunków niskokosztowych. Z kolei w sezonie zimowym 2016/2017 mają do dyspozycji w sumie 34 regularne połączenia, w tym 28 niskokosztowych i 6 sieciowych. To rekord – tak wielu regularnych połączeń z Wrocławia nie było dotąd w żadnym zimowym rozkładzie. – Mamy m.in. siedem kierunków południowych. To także rekord w sezonie zimowym. Wynika to z faktu, że przewoźnicy coraz częściej traktują połączenia do Włoch, Hiszpanii, na wyspy Morza Śródziemnego czy na Wyspy Kanaryjskie, jako całoroczne – dodaje Dariusz Kuś. Na przykład w tym roku w rozkładzie zimowym pozostała Malta.
Nowości na 2017
Przewoźnicy zapowiedzieli już nowości również na nowy sezon. Latem 2017 polecimy do Lizbony i na Majorkę (Ryanair).– Lizbona od dawna była wyczekiwana przez podróżnych, a Majorka jest jednym z europejskich wakacyjnych rajów. Oba te kierunki są bardzo atrakcyjne i doskonale uzupełnią siatkę kierunków południowych – podkreśla Dariusz Kuś.
Kluczowa inwestycja
Na początku tego roku zakończyły się prace związane z przystosowaniem infrastruktury lotniska do wyższej, drugiej kategorii. To znaczy, że samoloty mogą lądować we Wrocławiu w trudniejszych niż dotychczas warunkach atmosferycznych. Na tę inwestycję składał się remont drogi startowej, prowadzony bez zawieszenia ruchu lotniczego, oraz modernizacja i rozbudowa systemu oświetlenia nawigacyjnego, a także wprowadzenie nowych procedur. – System nawigacyjny na wrocławskim lotnisku należy do najbardziej zaawansowanych technologicznie na świecie. Podkreślę, że jest optymalny, biorąc pod uwagę warunki klimatyczne w naszym regionie – mówi Dariusz Kuś. Komfort związany z nowym systemem pasażerowie odczuli już na początku października tego roku, kiedy to pojawiły się pierwsze gęste mgły, a samoloty mimo tego latały bez zakłóceń. Lotnisko szacuje, że dzięki inwestycji udało się sprawnie obsłużyć blisko 330 operacji w trudnych warunkach atmosferycznych. Wcześniej nie byłoby to możliwe.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.