Wrocław ma plan transportowy
Ogólnie według założeń Planu Transportowego oraz Wrocławskiego Programu Kolejowego to właśnie komunikacja szynowa ma rozwijać się we Wrocławiu najprężniej, mówi Błażej Trzcinowicz z Wydziału Transportu w magistracie:
"Ten dokument pokazuje inwestycje, które powstaną w najbliższych latach. Mamy tutaj rozwój sieci tramwajowych głównie. Są też wątki dotyczące przybliżania się coraz bardziej do kolei. Nowe lokalizacje stacji, parkingów park-and-ride, Jestem zadowolony, że mamy dokument, który tak mocno został przekonsultowany."
Huraoptymistami nie są raczej za to miejscy aktywiści. To oni wnieśli wiele spośród blisko 600 uwag, jakie analizował przez ponad pół roku Urząd Miejski. Dziś - plan nadal nie spełnia ich oczekiwań, mówi Alek Obłąk z Akcji Miasto:
"Chcielibyśmy, żeby te obietnice były spełniane. Żeby te linie tramwajowe na Psie Pole, na Jagodno, które powinny istnieć od dawna, żeby w końcu powstały. Żeby łopaty były wbijane, a nie żeby powstawały kolejne obietnice, bo obietnicami ludzie nie dojadą do pracy".
Do Planu Transportowego swoje uwagi oprócz społeczników złożyło także MPK. Ostatecznie około 50 procent tych różnych sugestii włączono do poprawionej wersji Planu, ponad 20 procent przesłano jako pomysły dla innych wydziałów w Urzędzie Miejskim, a 30 procent odrzucono całkowicie uznając, że nie wnoszą nic do wizji komunikacji miejskiej we Wrocławiu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.