Czas na ocenę Europejskiej Stolicy Kultury
Jak wynika z badań naukowców z Uniwersytetu Wrocławskiego, najwięcej uczestników ESK 2016 pochodziło z Wrocławia. Jeden z autorów specjalnego raportu dr Jacek Pluta:
"Próbowaliśmy również zmierzyć rzecz karkołomną, to znaczy styczność z wydarzeniami Europejskiej Stolicy Kultury. To też ma znaczenie dla postrzegania Europejskiej Stolicy Kultury niezależnie od różnych narracji. To nie są tylko wielkie eventy, ale rzeczy, które funkcjonują w mikroobiegach kultur."
Z badań naukowców z Wrocławia wynika, że najchętniej brano udział w imprezach bezpłatnych oraz odbywających się w plenerze. Najrzadziej natomiast wybierano różnego rodzaju warsztaty czy wydarzenia sportowe.
Niewiele osób oceniało imprezy negatywnie przyznaje jedna z autorek raportu Katarzyna Kajdanek:
"Okazuje się, że z tych określeń najtrafniej opisujących ESK najchętniej wskazywały, że jest to impuls do rozwoju kulturalnego i edukacji do kultury, ale także, ze jest to czas doświadczania kultury, spotkania z pięknem. Najniższe wskazania uzyskiwały propaganda władzy, imprezy tylko dla wybranych, dla bogatych".
Podobne badania nad ESK, jak Uniwersytet Wrocławski przeprowadzali także uczeni z Uniwersytetu Jagiellońskiego i Warszawskiego.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.