Są wnioski o uchylenie aresztów dla szefów PCZ S.A.
Reprezentująca troje podejrzanych, w tym szafa grupy kapitałowej PCZ Romualda Ś. mecenas Anna Drozd mówi, że jej klienci nie przyznają się do winy. Argumentując wniosek o uchylenie aresztu podkreśla, że(na podstawie dowodów ujawnionych dla obrony) nie ma dużego prawdopodobieństwa popełnienia zarzucanych im czynów. Do tego nie istnieje obawa matactwa - dodaje. Adwokat tłumaczy, że jej klienci wiedzieli o toczącym się śledztwie od ponad roku, byli kilkakrotnie przesłuchiwani, stawiali się na wezwania śledczych i zależy im na wyjaśnieniu sprawy. Data posiedzenia sądu w tej sprawie nie została jeszcze wyznaczona. Śledczy zarzucają czterem osobom z kierownictwa będącej w upadłości spółki PCZ S.A. oszustwo na blisko 80 milionów złotych, działanie w zorganizowanej grupie przestępczej i pranie brudnych pieniędzy.
Mecenas Anna Drozd podkreśla, że spółki zależne działające na rynku medycznym pracują normalnie. Przychodnie i szpitale nadal przyjmują pacjentów. Do tego pracownicy nie powinni obawiać się o wypłaty, bo konta tych firm - zablokowane przez śledczych - są sukcesywnie zwalniane. W spółce PHM część wynagrodzeń już została wypłacona. Jak informuje prokuratura majątek aresztowanych jest nadal analizowany.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.