Sytuacja w Teatrze Polskim dzieli koalicjantów

Piotr Kaszuwara | Utworzono: 2016-12-13 08:30 | Zmodyfikowano: 2016-12-13 08:27
Sytuacja w Teatrze Polskim dzieli koalicjantów - Cezary Morawski; fot. Andrzej Owczarek
Cezary Morawski; fot. Andrzej Owczarek

Czy stanowisko dyrektora Teatru Polskiego może zachwiać koalicją w samorządzie województwa? Jak ustaliliśmy, na tę chwilę za odwołaniem Cezarego Morawskiego na pewno jest członek zarządu Jerzy Michalak i wicemarszałek Iwona Krawczyk, którzy źle oceniają działania szefa teatru. Głównym powodem jest to, że Morawski nie ma planu na zażegnanie konfliktu z aktorami. Ku odwołaniu skłania się też marszałek Cezary Przybylski, bo Morawski nie wywiązał się z obietnicy powołania Rady Dialogu. Wciąż waha się Ewa Mańkowska z PSL, która uzależnia swoją decyzję od Tadeusza Samborskiego, odpowiedzialnego za kulturę.

On sam broni obecnego dyrektora. - Kto ma taką miarkę, że włoży ją pod pachwinę i wskaźnik pokaże "ja mam talentu tyle i tyle, a pan Morawski ma dwa razy mniej"? Nie ma takiego przyrządu, podobnie jak nie ma podstaw formalnych, merytorycznych i moralnych, by kogoś od razu uznawać za pozbawionego talentu i możliwości - mówi Samborski

Zdaniem Tadeusza Samborskiego za obecny konflikt odpowiedzialni są protestujący aktorzy. - Ani nie zachodzi zjawisko ograniczenia wolności twórczej, ani nakazowej polityki. Ubolewam nad tym, że aktorzy nie chcą grać. Nie można jednak pod założoną z góry tezę, że Cezary Morawski jest antytalentem i sobie nie poradzi, nie ustawiać swoich osobistych aspiracji i dewastować teatru - przekonuje Samborski:

Na razie nie wiadomo kiedy zarząd zajmie się sprawą dyrektora Teatru Polskiego. Najbliższe posiedzenie jest w środę, ale nie będzie na nim marszałka, który jedzie do Warszawy. W miejsce obecnego dyrektora planowane jest wprowadzenie zarządu dwuosobowego. Nieoficjalnie mówi się, że dyrektorem artystycznym mógłby zostać Piotr Rudzki, teatrolog, kierownik literacki teatru, adiunkt Uniwersytetu Wrocławskiego.

CZYTAJ TEŻ:


Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Ala2016-12-15 01:14:46 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)
Brawo Tadeusz Samborski.
~assasello2016-12-13 20:47:13 z adresu IP: (93.179.xxx.xxx)
W Polsce jest 5 szkół aktorskich, co roku w każdej z nich około 20 studentów kończy studia aktorskie. Właśnie skończyło je okołu 100 młodych aktorów, za 6 miesięcy bę€dzie kolejne 100. Czy dwie setki otwierają wyobraźnię?
~bolo2016-12-13 12:48:41 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Tylu młodych utalentowanych aktorów czeka na pracę - wymienić na chętnych do pokazania się widowni
~kmicic2016-12-13 11:25:29 z adresu IP: (188.33.xxx.xxx)
nie chcą grać - wywalić na pysk i dać szansę młodym.
~Jan2016-12-13 10:26:37 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Cenzura w teatrze tak jak z PZPR
~Komentarz został usunięty2016-12-13 08:42:15 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty