Dolny Śląsk poległ w walce z zimą
Odblokowana jest już droga nr 35 Wroclaw-Świdnica. Przed Mirosławicami w kierunku Wrocławia do rowu wpadła ciężarówka. Policja kierowała auta objazdem przez Sobótkę.
Utrudnienia na drodze nr 46 Kłodzko-Nysa. Śnieg zalega między Laskami a Mąkolnem, ruch prowadzony jest tam wahadłowo. Ponownie zamknięta jest trasa od skrzyżowania z drogą wojewódzką 396 do Minkowic Oławskich. Nieprzejezdna nadal droga wojewódzka 364 między Lwówkiem a Złotoryją.
W powiecie górowskim zamknięte drogi Rudna-Wiewierz oraz Łękanów i Brzeżany. Zaspy są powodem utrudneń na krajowej "ósemce" w miejscowości Dębowina k. Barda Śl. auta w tym miejscu jadą wahadłowo. Na na tej samej trasie wstrzymany jest ruch ciężarówek w stronę Kudowy.
Tir utrudnia przejazd na trasie z Dzierżoniowa do Łagiewnik. Z kolei na autostradzie A4 koło zjazdu na Udanin do rowu wpadła ciążarówka. Jadąc z Wrocławia do Legnicy trzeba bardzo uważać.
Prawdziwe wyzwanie czeka nas zapewne w poniedziałek rano. Wychodząc z domu warto więc pamiętać o ciepłym obuwiu i łopacie, jeśli nasze auto stoi na parkingu przed domem i musimy nim dojechać do pracy. Będzie co odśnieżać, chociaż gwarancji na pewny wyjazd nikt nie da. Zaspy są tak wielkie, że np. we Wrocławiu na niektórych ulicach co kilkanaście metrów można zobaczyć samochód, który utknął w śniegu.
Na chodnikach zresztą lepiej nie jest i co gorsza lepiej w najbliższych godzinach nie będzie. Synoptycy zapowiadają dalsze opady i lekki mróz. A służby odpowiedzialne za odśnieżanie śpią...
Bez korków, ale powoli da się przejechać głównymi ulicami Legnicy. Na drogach jest mało aut, bo większość utknęła pod śniegiem na parkingach.
To nie jest koniec zimowych problemów na Dolnym Śląsku. Bez prądu wciąż jest ok. pół tysiąca mieszkanców Lądka Zdruju. Pozostałe awarie zostaly usuniete.
Zima nie ustępuje. Tak w sobotę wyglądała sytuacja na dolnośląsksich drogach.
Zmiana organizacji ruchu na drodze nr 8 z Kłodzka do Kudowy - w rejonie Zieleńca na podjeździe w miejscowości Ludowe utknęło kilka TIR-ów jadących w kierunku granicy. Policja wprowadziła ruch wahadłowy - pojazdy są przepuszaczane w półgodzinnych odstępach - tworzą się korki.
Rano potwierdziły się doniesienia polskich kierowców czekających na wjazd do kraju z Czech w rejonie Nachodu. Dolnośląska policja wprowadziła w sobotę zakaz wjazdu do kraju ciężarówek. Mimo, że ruch ciężkich pojazdów na "ósemce" i "trójce" w rejonie Jakuszyc został przywróciony już wieczorem, z uwagi na warunki drogowe, na granicy w Kudowie do sobotniegoo poranka nie wpuszczano TIR-ów do Polski.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.